Jacek Gajewski: To nie buta, że Włókniarz chce wygrać w Toruniu

Zarówno prezes Paweł Mizgalski, jak i menedżer Jarosław Dymek zapowiadają, iż Włókniarz jedzie do Torunia po zwycięstwo. - Czasami ludzie źle takie wypowiedzi odbierają - wyjaśnia Jacek Gajewski.

W sobotę na Motoarenie rozpocznie się walka w tegorocznych play-offach ENEA Ekstraligi. Choć faworytami pierwszego meczu są gospodarze, częstochowianie przekonują, iż są w stanie wygrać na wyjeździe. - Nie jedziemy tam zakładając, że chcemy przegrać mniej niż dziesięcioma punktami. Sztab szkoleniowy będzie na bieżąco analizował sytuację i dążył do jak najlepszego wyniku - zapowiedział Paweł Mizgalski. W podobnym tonie wypowiedział się także Jarosław Dymek, deklarując: - Jadąc do Torunia trzeba myśleć o zwycięstwie.

Jacek Gajewski, zapytany o to, czy częstochowianie nie wykazują zbytniej pewności siebie, powiedział: - Jeżeli zespół miałby jechać z nastawieniem, że chce nisko przegrać czy się bronić, a nie walczyć o zwycięstwo, to lepiej, by w ogóle został w domu. Takie wypowiedzi nie są niczym złym i myślę, że każdy powinien w ten sposób do tego podchodzić. Gdyby prezes Mizgalski powiedział, że jego drużyna nastawia się na porażkę w Toruniu, to na pewno nie miałoby to dobrego wpływu na cała drużynę. Czasami ludzie źle takie wypowiedzi odbierają, ale moim zdaniem to nie żadna buta. To raczej chęć podkreślenia tego, że drużyna może walczyć na torze rywala o wygraną.

To nie buta, że Włókniarz chce wygrać na wyjeździe - przekonuje Jacek Gajewski
To nie buta, że Włókniarz chce wygrać na wyjeździe - przekonuje Jacek Gajewski

W opinii eksperta naszego portalu, zarówno w pierwszej, jak i drugiej półfinałowej parze ENEA Ekstraligi trudno wskazać faworytów. - Z całą pewnością nikomu nie będzie łatwo i trudno się spodziewać, żeby dla kogoś najbliższe mecze były spacerkiem - ocenił Gajewski.

Jak potwierdził menedżer Unibaksu Toruń, Sławomir Kryjom, w składzie gospodarzy zobaczymy w sobotę Ryana Sullivana. Anioły nie skorzystają tym samym z ZZ za Chrisa Holdera. - Prawda jest taka, że tę decyzję oceni dopiero wynik. Jest to wybór obarczony błędem ryzyka i zobaczymy, czy się opłaci. ZZ to zawsze jakieś dodatkowe rozwiązanie, ale najważniejsze jest to, by zespół osiągnął dobry wynik na torze. To, czy osiągnie to z ZZ czy też bez, nie ma chyba większego znaczenia. Przed powrotem Ryana Sullivana próbowano różnych wariantów i nie wszystko dobrze zagrało. Teraz jest trochę więcej możliwości i wszystko zależy od menedżera - stwierdził ekspert SportoweFakty.pl.

Mimo udanych występów w zawodach młodzieżowych, Jacek Gajewski nie ukrywa, iż czuje się zaniepokojony postawą braci Pulczyńskich. Jeden z nich pojawi się w składzie na mecz z Dospel Włókniarzem Częstochowa. - Obaj bracia od kilku tygodni bardzo dobrze się spisują w zawodach młodzieżowych. To nie przekłada się jednak na ligę. Warto też zauważyć, że w tych imprezach juniorskich nie wszystkie drużyny jadą w swoich najsilniejszych składach. Mało kiedy możemy oglądać Piotra Pawlickiego, Bartka Zmarzlika czy Patryka Dudka. Na wyniki osiągane w tych zawodach trzeba wziąć zatem dość dużą poprawkę - podsumował Gajewski.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (57)
avatar
SpinaczNapinacz
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do apator fan. Gollob wg moich mega wyliczen zrobi jutro.... 30pkt. Bo on lata na motoarenie, bo on jest mega zaje bisty, bo kontuzje go nie ruszaja, bo ma duchowe wsparcie ojca T no i apatora Czytaj całość
Maksi
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mimo , że mieliśmy tyle kontuzji, że Holdera wypadek to nie taki sobie obojczyk a dramatyczna kraksa bez możliwości powrotu w tym sezonie, to jednak podnieśliśmy się i to bez korzystania z ta Czytaj całość
PSŻ-owiec
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
P. Jacku, każdy chce walczyć o zwycięstwo. Również i Włókniarz chce wypaść jak najkorzystniej w Toruniu. I tu się zgadza, to nie jest żadna buta, gdyż trzeba zawsze walczyć o jak najwyższe laur Czytaj całość
avatar
robertdeniro
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Mecz w Toruniu będzie wyrównany i wynik zbliżony do remisu ale w Częstochowie to będzie już jednostronne widowisko. 
avatar
ks vitold
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
do 9 biegu Nasi będą się mocno męczyć...(?).