Krzysztofa Kasprzaka czeka przerwa w startach

Pechowo dla Krzysztofa Kasprzaka zakończył się mecz pomiędzy Stalą Gorzów i Unią Tarnów. Reprezentant Polski w dziesiątym wyścigu zanotował upadek i czeka go co najmniej tygodniowa przerwa w startach.

Krzysztof Kasprzak upadł na tor na drugim łuku pierwszego okrążenia podczas próby ataku na Kacpra Gomólskiego. "KK" długo nie podnosił się z toru, ale ostatecznie wstał z niego o własnych siłach i wziął udział w kolejnym biegu. Po badaniach w szpitalu okazało się, że Polak jest mocno poobijany i jak przyznaje jego menedżer, czeka go co najmniej tygodniowa przerwa w startach.

- Krzysztof jest jeszcze w szpitalu. Ma mocno posiniaczone plecy od ramion do nóg, a także uszkodzone mięśnie. Lekarze stabilizują krwawienie wewnętrzne z mięśni. Czeka go co najmniej tygodniowa przerwa, w czasie której będzie pracował nad swoim Testimonialem w Poole - poinformował na Twitterze menedżer Polaka.

Źródło: twitter.com/kasperacing
Źródło: twitter.com/kasperacing
Komentarze (115)
Af
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzysiu kapitanie trzymaj się,szybciutko wracaj do zdrówka,bo jesteś nam niezbędny.Do zobaczenia na Jancarzu. 
Na zawsze Falubaz
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Blondas, zdrowia życzę. 
avatar
Pablo_666
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Odpocznij Kris i wracaj na Apator
avatar
martuśka
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kasper trzymaj się, bo jesteś teraz bardzo potrzebny Stali. I tak jest twardziel, bo po upadku wziął udział w dalszych biegach. 
-ROMAN-
22.07.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
I Krzysia tez dopadła zmora tego sezonu:(Wracaj chłopie do zdrowia:)