Tai Woffinden: Po Grand Prix pojechałem w meczu ligowym, bo szanuję mój klub

Tai Woffinden mimo niewyleczonej kontuzji wystąpił w Grand Prix w Gorzowie, gdzie zajął trzecie miejsce. Dzień później Brytyjczyk zdobywał punkty dla Betard Sparty.

W niedzielę podopieczni Piotra Barona podejmowali Fogo Unię Leszno. Mimo kontuzji, Tai Woffinden dołożył do dorobku drużyny 9 punktów i 2 bonusy. - Chciałem być w porządku w stosunku do klubu, dlatego też pojechałem zawody ligowe po turnieju Grand Prix. Gdy ukończyłem turniej na trzecim miejscu, nie byłoby fajne powiedzieć klubowi, że nie przyjadę na ligę - powiedział Brytyjczyk.

Kolejny turniej Grand Prix odbędzie się w najbliższą sobotę w Kopehnadze. - Miałem dwa tygodnie przerwy i mój stan zdrowia poprawił się. Jeszcze nie jestem zdrowy w stu procentach, ale wszystko ulega poprawie. Mogę potwierdzić, że na pewno wystąpię w Grand Prix w Kopenhadze - dodał zawodnik Betard Sparty.

Woffinden w klasyfikacji przejściowej elitarnego cyklu zajmuje drugie miejsce, tracąc do prowadzącego Emila Sajfutdinowa 11 punktów. - Miałem kilka słabych turniejów, a wciąż jestem na drugim miejscu. Emil prowadzi w klasyfikacji i nie miał żadnych wpadek. Trudno będzie go dogonić, ale do końca będę walczył o dogonienie Rosjanina - zakończył żużlowiec.

źródło: speedwaygp.com

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: