Ryan Sullivan niespodziewanie przed sezonem poinformował o zakończeniu kariery sportowej. Ostatnio w mediach pojawiła się informacja, jakoby Unibax Toruń miał namawiać żużlowca do powrotu na tor. - To są tylko informacje Przeglądu Sportowego. Ryan nadal nie odzywa się do naszego klubu. Pojawiają się jedynie informacje o działaniach Ryana Sullivana, o jego sprzęcie. Natomiast nie mam żadnych informacji o chęciach wznowienia przez niego kariery sportowej - powiedział dla SportoweFakty.pl Mateusz Kurzawski, prezes toruńskiego klubu.
- Powrót Ryana Sullivana? Nie ma takiego tematu - ucina krótko Sławomir Kryjom, menedżer Unibaksu Toruń. Co prawda Australijczyk ma nadal ważny kontrakt z klubem, a póki co, go nie wypełnia. - Ryan Sullivan ma podpisany z nami kontrakt na sezony 2013 i 2014. Nie dosłał jednak brakujących dokumentów, stąd też nie został zgłoszony do rozgrywek i nie ma go wśród żużlowców potwierdzonych do startów w Enea Ekstralidze - wyjaśnia Kurzawski.
W rozmowie ze SportoweFakty.pl władze toruńskiego klubu zaprzeczają o namawianiu Sullivana do powrotu na tor. - Jeśli Przegląd Sportowy twierdzi, że prowadzimy negocjacje z Ryanem Sullivanem, to jest ich sprawa. Ja panu mówię, że jest inaczej - kończy prezes Unibaksu Toruń.
Skontaktowaliśmy się także z Jackiem Gajewskim, który również nie potwierdza, jakoby Ryan Sullivan nosił się z powrotem na tor. - Nic o tym nie słyszałem. Rozmawiałem z Ryanem w tym tygodniu. Odezwał się po dłuższym czasie. Nic nie wspominał o tym, by nosił się z zamiarem wznowienia kariery - powiedział dla SportoweFakty.pl Gajewski.
Co aktualnie porabia Ryan Sullivan? - Coś tam działa przy angielskim żużlu. Nie znam szczegółów. Wiem, że ma współpracować z telewizją Sky Sports - wyjaśnia Gajewski, który zapytany czy są nadzieje na powrót do żużla Australijczyka, definitywnie nie przekreśla na to szans. - Nic raczej nie wskazuje na to, aczkolwiek w sporcie, jak to w życiu, bywają niespodziewane zwroty akcji. Niczego nie można wykluczyć, choć Ryan nie wspominał nic o tym - zaznacza Gajewski.
Unibax Toruń na razie spisuje się bardzo dobrze i braku Ryana Sullivana nie widać. - Wszystko dobrze się układa, więc nie ma chyba konieczności namawiania Ryana na powrót na tor. Gdyby przydarzyła się jakaś kontuzja lub drastyczna obniżka formy któregoś z zawodników, to może przyszłoby to komuś do głowy. Obecnie takiego tematu nie ma, bo i okoliczności tego nie wymagają - kończy nasz rozmówca.