- Po półfinałowym meczu w Gorzowie miałem szanse na trochę jazdy. Startowałem na Ukrainie w Mistrzostwach Europy Par, dzięki temu miałem choć trochę treningów. Jednak po tych zawodach przez dwa tygodnie brakowało tej jazdy. Wróciłem dopiero na motor w czwartek - przyznał Aleksandr Łoktajew.
Zawodnik przyznał, że mecz o brązowy medal po tak długiej przerwie może być wielką niewiadomą. - Po takim czasie, kiedy nie było zbyt wiele okazji do startów nie wiadomo kto jest w jakiej dyspozycji. To jest ekstraliga, więc wiele może się zdarzyć. Wszyscy jadą dobrze i zapewne każdy będzie się starał uzyskać jak najlepszy wynik. Przyznam jednak, że przez tę przerwę może być różnie.
Jak zawodnik czuje się na toruńskim torze? - Dobrze wyszedł mój występ w tegorocznym meczu na tym owalu. Mam więc nadzieję, że powtórzę ten wynik. Wręcz postaram się, by tym razem był jeszcze lepszy - zapewnił zawodnik.
Dodajmy, że Aleksandr Łoktajew w sobotę wystąpi w 5. finale IMŚJ w Pardubicach.
Powodzenia w kolejnych meczach!