Dla wielu kibiców zaskoczeniem był skład, który Tomasz Fajfer awizował na to spotkanie. Oczywiście, pewnym miejsca w składzie może być trójka krajowych liderów: Mirosław Jabłoński, Dawid Cieślewicz i Piotr Paluch. Wszyscy w Gnieźnie liczą szczególnie na tego pierwszego, bowiem to Jabłoński w ostatnich meczach był zawodnikiem, który gwarantował pokaźne zdobycze punktowe. W roli juniorów, oprócz awizowanego Sławomira Musielaka, wystąpią najpewniej Linus Ekloef i Maciej Fajfer. Niespodzianką jest obecność pod numerami 2 i 4 nazwisk Marcina Kozdrasia i Łukasza Linette, których dyspozycja jest daleka od tej, jaką winni prezentować zawodnicy klubu walczącego o I ligę. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że wymienionej dwójki nie będzie w meczowym składzie, zostaną oni zastąpieni przez Krzysztofa Stojanowskiego i Kevina Woelberta.
O ile skład czerwono-czarnych można wytypować dosyć prosto, o tyle zestawienie zespołu z Równego pozostanie niespodzianką aż do rozpoczęcia meczu. Na pewno ujrzymy Mariusza Frankowa, Zbigniewa Czerwińskiego i Rafała Szombierskiego. Polacy są trzonem zespołu zza wschodniej granicy, to na nich i Mateju Kusie opiera się "siła rażenia" zespołu. W składzie ujrzymy także Wladimira Kolodija, Romana Ivanowa i Kirilla Tsukanova. Ukraińcy mają jednak szeroką kadrę, dlatego niewykluczone są zmiany.
Bardzo trudno wskazać faworyta spotkania. Za gospodarzami przemawia tor oraz bardzo liczna publiczność. Poza tym mają oni dużą stratę do lidera, więc każda wpadka niemal "przekreśla" szanse na awans z pierwszej lokaty. Dużo będzie zależeć od tego, czy w spotkaniu wystąpi zaliczający fenomenalne występy Kus. Jeśli nie, może zabraknąć właśnie jego punktów. Goście będą chcieli się zrewanżować za ostatnią porażkę w Równem, poza tym celem Startu jest awans, a żeby go wywalczyć, muszą wygrać wszystkie spotkania w rundzie finałowej. Czeka nas zapewne prawdziwe widowisko, a żużlowcy "do upadłego" będą walczyć o punkty. Ostatni raz oba zespoły spotkały się na torze w Równem 22 lipca 2008. Minimalnie (46:44) lepsi okazali się gospodarze. Bohaterem został Czerwiński, zdobywca 13 punktów. Czy "Sałacie" uda się powtórzyć ten wyczyn?
Awizowane składy:
Start:
1. Mirosław Jabłoński
2. Marcin Kozdraś
3. Piotr Paluch
4. Łukasz Linette
5. Dawid Cieślewicz
6. Sławomir Musielak
Równe:
9. Mariusz Franków
10. Włodzimierz Kolodij
11. Zbigniew Czerwiński
12. Rafał Szombierski
13. Roman Ivanov
14. Kirill Tsukanov
Początek: godz. 16:00 (CET)
Sędzia: Zbigniew Fyda
Tak było w ostatnim meczu:
Start Gniezno:
1. Piotr Paluch 11+1 (2,2,2,3,0,2*)
2. Krister Jacobsen 0 (0,0)
3. Mirosław Jabłoński 14 (1,3,3,1,3,3)
4. Tomasz Cieślewicz 3 (2,1,0)
5. Dawid Cieślewicz 7+2 (2,2,1*,2*,0)
6. Sławomir Musielak 8 (2,0,2,2,2)
7. Kevin Woelbert 1+1 (1*,0,0)
8. Maciej Fajfer NS
Speedway Równe:
9. Mariusz Franków 9+1 (3,3,1*,2,0)
10. Vladimir Kolodiy jr. 5 (1,1,2,1)
11. Zbigniew Czerwiński 13 (3,3,3,3,1)
12. Ilia Bondarenko 3 (w,1,u,1,1)
13. Rafał Szombierski 4 (1,2,1,0)
14. Vladimir Omelyan 0 (0,0)
15. Matej Kus 12 (3,3,0,3,3)
16. Brak zawodnika
Bieg po biegu:
1. Kus, Musielak, Wolbert, Omelyan 3-3
2. Franków, Paluch, Kolodiy, Jacobsen 4-2 (7-5)
3. Czerwiński, T.Cieślewicz, Jabłoński, Bondarenko (w) 3-3 (10-8)
4. Kus, D.Cieślewicz, Szombierski, Wolbert 4-2 (14-10)
5. Czerwiński, Paluch, Bondarenko, Jacobsen 4-2 (18-12)
6. Jabłoński, Szombierski,T. Cieślewicz, Kus 2-4 (20-16)
7. Franków,D. Cieślewicz, Kolodiy, Musielak 4-2 (24-18)
8. Kus, Paluch, Szombierski, Wolbert 4-2 (28-20)
9. Jabłoński, Kolodiy, Franków, T. Cieślewicz 3-3 (31-23)
10. Czerwiński, Musielak, D.Cieślewicz, Bondarenko (u) 3-3 (34-26)
11. Paluch, Franków, Jabłoński, Omelyan 2-4 (36-30)
12. Czerwiński, Musielak, Bondarenko, Paluch 4-2 (40-32)
13. Jabłoński, D.Cieślewicz, Kolodiy, Szombierski 1-5 (41-37)
14. Kus, Musielak, Bondarenko, D.Cieślewicz 4-2 (45-39)
15. Jabłoński, Paluch, Czerwiński, Franków 1-5 (46-44)