Przypomnijmy, że spotkanie pomiędzy Kolejarzem Rawicz a Victorią Piła nie doszło do skutku, ponieważ dwóch zawodników pilskiej drużyny nie miało - zdaniem sędziego zawodów - ważnych badań lekarskich. Na tej podstawie Główna Komisja Sportu Żużlowego orzekła walkower na rzecz Kolejarza. Victoria odwołała się jednak do Trybunału Polskiego Związku Motorowego. Victoria tę sprawę wygrała. Oznaczało to konieczność powtórki meczu. GKSŻ wyznaczyła nowy termin spotkania na 19 lipca. Prezes Kolejarza Dariusz Cieślak w rozmowie ze SportoweFakty.pl nie ukrywał, że nie rozumie tej decyzji. Wyznaczenie nowego terminu meczu oznaczało jednak, że oba kluby będą musiały go rozegrać. Jak się jednak okazuje, spotkanie prawdopodobnie nie dojdzie do skutku! Zgodnie z art. 104., ust. 3., pkt. 2. Regulaminu Sportu Żużlowego, który brzmi:
Jeżeli czas 4 dni przed datą meczu, o którym mowa w pkt 1, nie może być spełniony ze względu na nieznajomość drużyn biorących udział w meczu (dotyczy części finałowych rozgrywek ligowych, rozgrywanych systemem pucharowym) lub w przypadku meczów przełożonych, obie drużyny przesyłają swoje składy sobie wzajemnie najpóźniej do godz. 14.00 drużyna gościa gospodarzowi i do godz. 16.00 gospodarz drużynie gościa następnego dnia po ustaleniu drużyn biorących udział w meczu lub po ustaleniu nowej daty meczu w przypadku meczu przełożonego.
Victoria Piła miała czas do poniedziałku godz. 14:00, natomiast Kolejarz mógł to zrobić dwie godziny później. Klub z Piły wysłał skład zgodnie z regulaminowym terminem, natomiast nie uczynili tego rawiczanie, za co grozi im kara pieniężna w wysokości 10 tys. zł. Warto dodać, że nie wyznaczono jeszcze również sędziego spotkania oraz godziny rozpoczęcia pojedynku.
Jak ustaliły SportoweFakty.pl rawiczanie nie przesłali składu, bo rozważają decyzję wycofania się z rozgrywek II ligi. Ma to być ich forma protestu przeciwko decyzji Trybunału PZM, którą uważają za bezprawną. Prezes Dariusz Cieślak odmówił komentarza w tej sprawie. Nie jest wykluczone, że decyzja odnośnie wycofania Kolejarza z rozgrywek zostanie podjęta już we wtorek.
Sędziemu zabrakło wyobraźni ,a może przede wszystkim dobrej woli by odjechać ten Czytaj całość