Porażka walecznych wrocławian - relacja z meczu Sparta Wrocław - Stal Gorzów

Stal Gorzów pokonała w zaległym spotkaniu 2. kolejki Enea Ekstraligi drużynę Betardu Sparty Wrocław 47:43. Gorzowianie tym samym objęli pozycję lidera żużlowej ligi i wyrastają na głównych faworytów w walce o Drużynowe Mistrzostwo Polski.

Drużyna z Gorzowa Wielkopolskiego była zdecydowanym faworytem tego spotkania. Mając w swoim składzie takich zawodników jak Tomasz Gollob, Niels Kristian Iversen, czy Matej Zagar o zwycięstwo walczyć trzeba w każdym spotkaniu. Mimo wszystkich argumentów przemawiających przeciwko wrocławskiej drużynie, ekipa Piotra Barona dzielnie radziła sobie z drużyną Stali do ostatniego biegu walcząc o zwycięstwo.

Gorzowianie od samego początku narzucili twarde warunki na Stadionie Olimpijskim. Już w dwóch pierwszych biegach zawodnicy Stali pokazali, że będą trudni do pokonania. Najpierw juniorski duet Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer pokonał młodą dwójkę Sparty - Malitowskiego i Dolnego 4:2. Kolejny bieg to już podwójne zwycięstwo Stali 5:1, przy świetnej jeździe Jensena i Kasprzaka. Słabo rozpoczął Sebastian Ułamek. Przegrał nie tylko z parą gorzowian, ale również z Taiem Woffindenem.

Wielką niewiadomą był występ młodego Dennisa Anderssona. Szwed w trybie natychmiastowym musiał dołączyć do wrocławskiego zespołu, nie mając nawet czasu na treningi. Wszystko to spowodowane było kontuzją, której w poniedziałek doznał Duńczyk Nicolai Klindt.

Wszystko układało się po myśli drużyny Stali, aż do piątego biegu, gdzie po raz kolejny w tym sezonie znakomitą formę zaprezentował kapitan zespołu Tomasz Jędrzejak, który wraz z Fredrikiem Lindgrenem przywieźli zwycięstwo w biegu 5:1 i do 6 oczek zmniejszyli stratę do gorzowian. Na odpowiedź drużyny Piotra Palucha nie trzeba było długo czekać. Już w szóstym wyścigu podwójne zwycięstwo zapewnili ekipie gości Niels Kristian Iversen i Matej Zagar.

Niezwykłych emocji w biegu ósmym dostarczyli kibicom Tomasz Jędrzejak i wracający po kontuzji Patryk Malitowski. Po znakomitym starcie Jędrzejak w świetnym stylu wsparł na torze swojego młodszego kolegę. Przepuszczając go, dał mu szansę na zdobycie 3 punktów i kolejne zwycięstwo 5:1 nad drużyna Stali.

Nikt chyba nie spodziewał się tak wyrównanej walki na Stadionie Olimpijskim. Kolejne dwa biegi doprowadziły do wyrównania stanu meczu na 33:33. Zwycięstwa 5:1 i 4:2 dawały ekipie Sparty kolejno Sebastian Ułamek i Tai Woffinden oraz ponownie "Seba" i Patryk Malitowski. Tak dobry wynik kibice z Wrocławia mogą zawdzięczać w końcu skutecznemu Sebastianowi Ułamkowi, który udowodnił wszystkim, że ciągle stać go na dobrą jazdę.

Dla wyniku meczu decydujący był bieg trzynasty. Przy wyniku 36:36 Tomasz Gollob i Niels Kristian Iversen przywieźli podwójne zwycięstwo i uzyskali dla swojego zespołu ważne 4 punkty przewagi przed biegami nominowanymi. Wynik do końca spotkania się nie zmienił. Po remisach w biegu czternastym oraz piętnastym Stal Gorzów pokonała waleczną ekipę Betardu Sparty Wrocław 47:43.

Wrocławscy kibice mimo wszystko opuszczali stadion z uśmiechami na twarzy. Na inaugurację żużlowego sezonu we Wrocławiu drużyna Piotra Barona dzielnie stawiła czoła faworyzowanej ekipie z Gorzowa i do samego końca walczyła o punkty w tym spotkaniu.

Ze strony Sparty na największe słowa uznania zasłużył Tomasz Jędrzejak. Kapitan po raz kolejny pokazał, że w tym sezonie jest liderem swojego zespołu i w każdej sytuacji można na niego liczyć. Na swoim koncie zanotował 13 punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu. W końcu zaskoczyła jazda Sebastiana Ułamka w barwach wrocławskiego zespołu. Zdobyte przez "Sebę" 10 punktów daje nadzieję na kolejne, bardzo udane występy w najbliższych spotkaniach.

Po drugiej strony barykady bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem był Tomasz Gollob. Indywidualny Mistrz Świata z 2010 roku zdobył 14 punktów i potwierdził swoją dobrą formę z Grand Prix Europy w Lesznie. Pozostali zawodnicy gorzowskiej Stali jeździli bardzo równo i to w ostatecznym rozrachunku dało im minimalne zwycięstwo nad Spartą Wrocław.

Stal Gorzów - 47:
1. Krzyszof Kasprzak - 4+1 (2*,0,0,2)
2. Michael Jepsen Jensen - 7 (3,1,1,d,2)
3. Matej Zagar - 7+2 (2,2*,0,2,1*)
4. Niels Kristian Iversen - 8+2 (1,3,1,2*,1*)
5. Tomasz Gollob - 14 (3,3,3,3,2)
6. Adrian Cyfer - 2+1 (1,0,1*)
7. Bartosz Zmarzlik - 5+1 (3,2*,0)

Betard Sparta Wrocław - 43:
9. Tai Woffinden - 5+1 (1,2,2*,t,0)
10. Sebastian Ułamek - 10+1 (0,1*,3,3,3)
11. Tomasz Jędrzejak - 13+1 (3,3,2*,2,3,0)
12. Fredrik Lindgren - 7+2 (d,2*,1*,1,3)
13. Dennis Andersson - 1 (0,1,-,-)
14. Patryk Dolny - 0 (0,0,0)
15. Patryk Malitowski - 7 (2,1,3,1,0)

Bieg po biegu:
1. Zmarzlik, Malitowski, Cyfer, Dolny 2:4
2. Jensen, Kasprzak, Woffinden, Ułamek 1:5 (3:9)
3. Jędrzejak, Zagar, Iversen, Lindgren (d3) 3:3 (6:12)
4. Gollob, Zmarzlik, Malitowski, Andersson 1:5 (7:17)
5. Jędrzejak, Lidgren, Jensen, Kasprzak 5:1 (12:18)
6. Iversen, Zagar, Andersson, Dolny 1:5 (13:23)
7. Gollob, Woffinden, Ułamek, Cyfer 3:3 (16:26)
8. Malitowski, Jędrzejak, Jensen, Kasprzak 5:1 (21:27)
9. Ułamek, Woffinden, Iversen, Zagar 5:1 (26:28)
10. Gollob, Jędrzejak, Lindgren, Zmarzlik 3:3 (29:31)
11. Ułamek, Zagar, Malitowski, Jensen (d1) 4:2 (33:33)
12. Jędrzejak, Kasprzak, Cyfer, Dolny 3:3 (36:36)
13. Gollob, Iversen, Lindgren, Malitowski, Woffinden (t) 1:5 (37:41)
14. Lindgren, Jensen, Zagar, Woffinden 3:3 (40:44)
15. Ułamek, Gollob, Iversen, Jędrzejak 3:3 (43:47)
Sędzia:

Artur Kuśmierz (Częstochowa)
Startowano wg. zestawu: zestaw pierwszy
NCD: 60,8 s Tomasz Gollob w 4. biegu

Komentarze (140)
avatar
Stal 696
5.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kiedys wszedzie gwizdali na Golloba .. sam pamietam jak Polonia w 1997 zawitala do Gorzowa w trojke z Jackiem i Henka chcieli wygrac mecz .. jednak Tomek wile sie nauczyl jest innym czlowikeiem Czytaj całość
avatar
RECON_1
4.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Typowalem wygrana Stali, w pewnym momencie myslalem ze Sparta z 30 nie wyjdzie ale gratuliuje jej postawy bo sie podniosla i niewiele braklo do szczesliwych dwoch pkt dla Wrocka, widac ze Krzys Czytaj całość
avatar
Speed-Matt
4.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pisałem o Gorzowie a teraz coś o Wrocławiu...
Lepiej przegrać po walce, niż bez walki, Sparta podniosła wczoraj rękawice, zabrakło czasu, wyrachowania i nieco opanowania.
Żal mam do Barona, że
Czytaj całość
avatar
smok
4.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy we Wrocławiu da się wyprzedzać bez błędów przeciwnika? Nawet o wiele lepsza maszyna nie pozwoliła pokonać Ułamka Gollobowi, a wszystkie mijanki po błędach i defektach. Mecz nudny bo start i Czytaj całość
avatar
JASparta
4.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja byłem,i powiem ze bylo nieżle.Mecz przegrany w 13 biegu.Ogulnie wygląda to nieżle.Jak wryci klind i bjere to bedzie jeszcze nie jedna druzyna plakac!! :-)Pozdrawiam...A co do kobicowania .To Czytaj całość