Hampel: Walczyliśmy ostro, ale fair

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zadowolony ze swojego występu w Grand Prix Nowej Zelandii może być Jarosław Hampel. Polak w Auckland zajął drugie miejsce, ulegając jedynie Gregowi Hancockowi. W dodatku wyścig 20. z udziałem "Małego" był ozdobą zawodów.

W tym artykule dowiesz się o:

Wówczas Jarosław Hampel stoczył pasjonujący bój o zwycięstwo z Emilem Sajftudinowem. - Jeszcze na torze wymieniliśmy się opiniami i zgodnie przyznaliśmy, że to był dobry bieg. Na każdym łuku zamienialiśmy się pozycjami i walczyliśmy ostro, ale fair. To było wspaniałe uczucie, kiedy kibice wstali i zaczęli głośno dopingować. To było coś świetnego dla speedway'a - przyznał drugi wicemistrz świata.

Zobacz kapitalną walkę Hampela z Sajfutdinowem (wideo)

W półfinale Hampel postanowił wybrać drugi tor, czym zaskoczył część osób. Jak sam przyznał, nie było mu łatwo dokonać tego wyboru. - To była trudna decyzja, wcześniej miałem kilka niezłych startów z zewnętrznych pól. Ale przespacerowałem się i widziałem dobre miejsce na tym drugim polu. Dlatego je wybrałem i starałem się być w pełni skoncentrowanym na starcie. Dobrze wyszedłem spod taśmy, potem znalazłem odpowiednią ścieżkę przy krawężniku i myślę, że to był dobry wybór.

Następny turniej Grand Prix odbędzie się na bardzo dobrze znanym Hampelowi torze w Lesznie. Czy uda mu się po raz pierwszy odnieść triumf na stadionie im. Alfreda Smoczyka? - Nie chciałbym o tym za dużo mówić. Dla mnie, jak już wspominałem wiele razy, najważniejsze jest utrzymać wysoką formę. Wtedy będę miał szansę walczyć z czołówką. To mój domowy tor i kibice. Mamy kilka tygodni przerwy od Grand Prix, ale o Lesznie zacznę myśleć szybko. Chcę się przygotować starannie do tych zawodów i zrobię co w mojej mocy, żeby tam wygrać - przyznał niespełna 30-letni żużlowiec.

Źródło: speedwaygp.com

W Auckland Jarosław Hampel stoczył pasjonujący bój z Emilem Sajfutdinowem
W Auckland Jarosław Hampel stoczył pasjonujący bój z Emilem Sajfutdinowem
Źródło artykułu: