Wojciech Stępniewski zadowolony z wysokiej frekwencji na sparingu z Polonią

Sobotni trening punktowany między Unibaksem Toruń a Polonią Bydgoszcz przyciągnął na MotoArenę blisko sześć tysięcy kibiców. Wojciech Stępniewski twierdzi, że na tak wysoką frekwencję złożyło się kilka czynników.

W sobotę Unibax Toruń przegrał pierwszy trening punktowany na swoim stadionie z Polonią Bydgoszcz 43:47. Wojciech Stępniewski twierdzi, że ostatni sparing na MotoArenie nie świadczy jeszcze o formie danych zawodników. - Jeżeli chodzi o wynik, to nie ma żadnych dywagacji. Przynajmniej kilku zawodników testowało swoje sprzęty i od tego właśnie są sparingi. Natomiast ten trening o formie danych żużlowców jeszcze wiele nie wróży. Jest za wcześnie na to - powiedział dla SportoweFakty.pl sternik torunian. 

Poniżej oczekiwań kibiców toruńskiej drużyny spisał się w sobotę Karol Ząbik, który wywalczył jeden punkt i bonus. - W pierwszych dwóch biegach miał problemy sprzętowe. Później przytrafiały mu się błędy na torze. Karol musi to wyeliminować. Wystarczy, że trochę pojeździ i powinno być dobrze - stwierdził Stępniewski.

Niespodzianką podczas sobotniego spotkania między Unibaskem a Polonią była wysoka frekwencja na MotoArenie. Prezes toruńskiej ekipy twierdzi, że byli przygotowani na to, by otworzyć kolejne sektory na stadionie. - Taki był nasz plan, że jeżeli będzie przybywać na stadion więcej osób, to otworzymy kolejne strefy. Na nasz sparing przyszło około sześć tysięcy kibiców. Wydaje mi się, że na ten wynik złożyło się kilka czynników, a więc darmowe wejście, słoneczna pogoda i głód żużla wśród kibiców.

Wojciech Stępniewski przyznał, że jak do tej pory toruński klub sprzedał mniej karnetów niż w zeszłym roku, jednak ich liczba nadal jest satysfakcjonująca. - Do końca miesiąca można dokonywać zakupu karnetów. Mamy nieco mniej sprzedanych karnetów niż rok temu, ale wbrew wszelkim nieprzychylnym opiniom, o których się mówi i czyta jest ok - zakończył.

Źródło artykułu: