- Po ostatnich przemyśleniach stwierdziłem, że moja coraz gorsza postawa spowodowana jest tym ze mam chyba za dobrze. Mam wszystko, co jest potrzebne do uprawiania sportu żużlowego, włącznie z dobrymi silnikami. Ostatnio dużo skarżyłem się właśnie na motocykle, ale to nie w nich problem. Przestałem wierzyć w siebie - wyjaśnia Marcel Kajzer.
Wychowanek rawickiego klubu chce jak najszybciej powrócić do dawnej dyspozycji i nie zawieść w drugiej części sezonu działaczy, sponsorów na czele z Zygmuntem Mikołajczykiem a także swoich kibiców. - Chcę zabrać się za wszystko od nowa, by dobrze zaprezentować się w kolejnych meczach ligowych a także imprezach indywidualnych - mówi junior Kolejarza.