Żużel. Jako junior był wielkim talentem. Skończyło się na rozczarowaniu

Getty Images / Na zdjęciu: Niklas Klingberg
Getty Images / Na zdjęciu: Niklas Klingberg

Niklas Klingberg odnosił duże sukcesy jako junior, ale już w gronie seniorów nie zdołał tego powtórzyć. Ścigał się w cyklu Grand Prix, ale bez rewelacji. Również jego występy w Polsce były średnie. Właśnie obchodzi 52. urodziny.

W tym artykule dowiesz się o:

W latach 90. XX wieku i na początku kolejnego stulecia szwedzki żużel ponownie zagościł w światowej czołówce. Końca dobiegła dominacja Duńczyków, a ich miejsce zaczęli zajmować m.in. właśnie ich skandynawscy sąsiedzi.

Szwedzi mieli wówczas wielu świetnych zawodników - Tony Rickardsson wielokrotnie sięgał po tytuł indywidualnego mistrza świata, Per Jonsson zdobył go raz, zanim jego karierę przerwała poważna kontuzja. Na arenie międzynarodowej rywalizowali również Jimmy Nilsen, Henrik Gustafsson oraz bracia Peter i Mikael Karlssonowie.

Jednym z dobrze zapowiadających się szwedzkich żużlowców tamtych lat był Niklas Klingberg, który w poniedziałek 6 lutego kończy 52 lata. Urodził się w miejscowości Varing, skąd miał około 30 kilometrów do Mariestad, gdzie rozpoczął swoją przygodę z motocyklem.

ZOBACZ WIDEO: Nowy pomysł PGE Ekstraligi. Szczera opinia Cegielskiego

W żużlowy świat wprowadził go ojciec, Boerje. Jego kariera nie należała do tych najbardziej spektakularnych - na tle takich gwiazd jak Anders Michanek, Bernt Persson czy Tommy Jansson nie wyróżniał się sukcesami. Był jednak solidnym zawodnikiem, który miał okazję startować także na brytyjskich torach, reprezentując Eastbourne.

Syn osiągnął więcej na krajowej scenie. W latach 1992-1993 zdobył brąz i złoto w mistrzostwach Szwecji do lat 21, rywalizując o prymat z Mikaelem Karlssonem, który później startował pod nazwiskiem Max. To właśnie Karlsson sięgnął po tytuł mistrza świata juniorów i szybciej trafił do cyklu Grand Prix.

Drogi obu zawodników ponownie skrzyżowały się w latach 2001-2002, kiedy Klingberg po triumfie w Finale Interkontynentalnym w Holsted w sezonie 2000 wywalczył miejsce w Grand Prix. W tamtym czasie w elicie startowało wielu Szwedów - największą gwiazdą był Rickardsson, ale rywalizowali również Nilsen, Gustafsson, Stefan Dannoe i bracia Karlssonowie. Coraz mocniej do światowej czołówki przebijał się także Andreas Jonsson.

Klingberg, który wyróżniał się umiejętnością jazdy przy krawężniku, spędził w cyklu GP dwa sezony. W pierwszym z nich spisał się obiecująco - zajął 10. miejsce, co pozwoliło mu utrzymać się w stawce bez konieczności startu w eliminacyjnym turnieju Challenge. Jego najlepszy występ przypadł na inauguracyjne zawody w Cardiff, gdzie awansował do finału, ulegając późniejszym medalistom - Rickardssonowi, Jasonowi Crumpowi i Tomaszowi Gollobowi. Kolejne zawody w Vojens ukończył na piątym miejscu.

Drugi sezon w GP nie był już tak udany, choć na krajowym podwórku odniósł sukces, zdobywając mistrzostwo Szwecji, co było możliwe m.in. dzięki nieobecności Rickardssona. W światowej rywalizacji nie poszło mu jednak najlepiej – uplasował się dopiero na 18. pozycji, co oznaczało definitywne pożegnanie z elitą. W latach 2001-2002 znalazł się także w kadrze Szwecji na Drużynowy Puchar Świata, dwukrotnie zdobywając z drużyną brązowy medal.

Mogło się wydawać, że Klingberg z powodzeniem rozwinie swoją karierę w dynamicznie rosnącej w siłę lidze polskiej, ale rzeczywistość okazała się inna. Choć w Polsce ścigał się niemal nieprzerwanie od 1998 do 2009 roku, to tylko przez dwa sezony występował na najwyższym poziomie rozgrywkowym.

W 1999 roku reprezentował barwy GKM-u Grudziądz i choć wziął udział w 14 z 18 meczów, nie zdołał uchronić drużyny przed spadkiem. Trzy lata później miał krótką przygodę w Unii Leszno, startując w zaledwie trzech spotkaniach. Pozostałe sezony spędził w niższych ligach. Marta Półtorak do dziś podkreśla jego znaczący wkład w awans drużyny z Rzeszowa do Ekstraligi w 2005 roku.

Najdłużej był związany z GKM-em Grudziądz, gdzie jeździł przez cztery sezony. Nigdy jednak nie odgrywał kluczowej roli, a jego lata przypadły na trudny okres dla klubu. Karierę sportową zakończył w 2010 roku, choć później próbował jeszcze powrócić do ścigania. W wieku ponad 40 lat sprawdził się także na długim torze.

Komentarze (0)