Przed sezonem klub spod znaku Myszki Miki wzmocnili Jonas Davidsson i Andreas Jonsson. - Od dawna marzyłem o takim zawodniku jak Andreas Jonsson, ale w ostatnich latach w naszym zespole miejsca dla żużlowców startujących w cyklu Grand Prix były zajęte. Marzenia się spełniły, mam nadzieję, że przyjście Andreasa wprowadzi do Falubazu dużo świeżości - powiedział Robert Dowhan na łamach Gazety Wyborczej.
Stelmet Falubaz stać na zdobycie medalu. Tak uważają też sami zawodnicy. - Mamy silny zespół, dlatego pewnie dużym rozczarowaniem byłoby nasze miejsce poza podium - stwierdził Rafał Dobrucki. Z kolei przed zbytnią pewnością siebie przestrzega Grzegorz Zengota. - Nie wieszajmy już sobie na szyjach złotych medali - powiedział 22-letni żużlowiec.
Źródło: Gazeta Wyborcza