Brytyjczyk od lat jest podporą Tygrysów, a w ostatnich siedmiu sezonach jego kalkulowana średnia meczowa ani razu nie spadła poniżej 7,7 pkt. Fani ekipy z hrabstwa South Yorkshire nie wyobrażają sobie obecnie drużyny bez Ricky'ego, który pełni w niej rolę kapitana. Ostatnie wielkie sukcesy team z Sheffield święcił jednak już dość dawno, bo w 2002 roku, kiedy to sięgał po Drużynowe Mistrzostwo oraz Puchar Premier League. W minionych zmaganiach Tygrysy na otarcie łez zwyciężyły w mistrzostwach par.
W tej chwili 28-latek przygotowuje się do rozpoczęcia kolejnych rozgrywek na zapleczu Elite League. - Mój entuzjazm i ambicja są na tym poziomie, co zawsze i chciałbym, żeby zbliżający się sezon był pełen sukcesów. W klubie również panują optymistyczne nastroje, ale to przecież naturalna sprawa. Wkrótce nadejdzie jednak chwila, w której będzie trzeba przestać gadać i skupić się na działaniu. W terminarzu jest wiele spotkań, ale nie możemy sobie pozwolić na przespanie początku rozgrywek, ponieważ w ostatecznym rozrachunku liczy się każdy mecz - powiedział Ashworth.
Partnerami 28-latka w ekipie Tygrysów w nadchodzących zmaganiach będą Josh Auty, Ashley Birks, Simon Lambert, Emiliano Sanchez, Hugh Skidmore oraz Shane Parker. Team z Owlerton Stadium jest wymieniany w gronie faworytów Premier League. - Patrzę na ten skład i wiem, że wraz z Joshem i Shanem będziemy w gronie najskuteczniejszych zawodników. Auty znakomicie się rozwija i w tym roku na pewno poprawi swoją średnią, a Parker chce w wielkim stylu pożegnać się z kibicami na Wyspach, bo to będzie przecież jego ostatni sezon w Wielkiej Brytanii. Myślę, że możemy być jedną z największych sił w lidze i byłbym w siódmym niebie, gdybym to właśnie ja był liderem tego zespołu - dodał Ricky.
Największym indywidualnym osiągnięciem Ricky'ego Ashwortha jest tytuł Indywidualnego Mistrza Premier League z roku 2009. Warto wspomnieć, że po to trofeum sięgali w przeszłości tacy zawodnicy jak Carl Stonehewer (2000, 2001), Adam Shields (2002) czy Magnus Zetterstroem (2006). Co ciekawe, Ricky Ashworth nigdy dotąd nie wystąpił w meczu ligi polskiej.
Ricky Ashworth (k. biały) i Josh Auty (k. żółty) wygrywają Mistrzostwa Par Premier League 2010