Maślanka dla SportoweFakty.pl: Nikt nie będzie opluwał Cieślaka

We wtorek ma dojść do decydujących rozmów Włókniarza Częstochowa z trenerem Markiem Cieślakiem. Prezes częstochowskiego klubu zapewnia, że w Częstochowie panuje świetny klimat i atmosfera sprzyjająca jego powrotowi.

- We wtorek dojdzie do rozmów z trenerem Markiem Cieślakiem. Mają one mieć charakter decydujący. Sądzę, że po nich trener będzie mógł już podjąć ostateczne rozstrzygnięcia - powiedział dla SportoweFakty.pl Marian Maślanka.

Prezes Włókniarza nie chce oceniać szans na pozytywne zakończenie rozmów z Markiem Cieślakiem. Jest jednak zaniepokojony tonem jego wypowiedzi medialnych. - Nie ma się co stresować przed rozmowami. Jestem spokojny. Po wszystkim porozmawiamy. Jestem jednak troszeczkę zaniepokojony tonem wypowiedzi Marka w telewizji publicznej, że w Zielonej Górze będzie walczył o medale, a u nas po trzech, czterech meczach kibice będą go opluwać. Nie będą go opluwać! Wiemy jaką mamy drużynę. Jest to drużyna przejściowa. Budujemy skład na sezon 2012. Zakontraktowaliśmy zawodników, którzy mają udowodnić przydatność do tej drużyny. Projekt umowy dla Marka Cieślaka jest minimum dwuletni. Myślę, że mógłby zbudować tę drużynę, bo klimat do powrotu do Częstochowy ma fantastyczny. Myślę, że ze strony kibiców, władz miasta i naszych ma pełne poparcie - wyjaśnił Maślanka.

Z pewnością praca z Falubazem Zielona Góra dałaby trenerowi Cieślakowi szansę na walkę o kolejne medale mistrzostw Polski. Prezes Maślanka uważa jednak, że "dobry wynik" może osiągnąć również we Włókniarzu. - Powstaje pytanie co to jest dobry wynik? Czy jest to medal z Falubazem, czy na przykład piąte miejsce z Włókniarzem? To zależy. Sprawa u nas jest rozwojowa. Piąte miejsce w przyszłym roku, ale w kolejnych sezonach chcemy iść naprzód, bo są ku temu pewne przesłanki. Na pewno praca z Włókniarzem to wyzwanie. Czy praca w Częstochowie będzie cięższa? Na pewno inna. Presja wyniku jest wszędzie, na pewno jednak jeżeli chodzi o klimat, jego pozycję jako człowieka w Częstochowie, to na pewno pod tym względem nasza sytuacja jest lepsza i to nie podlega dyskusji - zakończył Marian Maślanka.

Źródło artykułu: