Patryk Dudek: Byli po prostu szybsi

Z dorobkiem 7 punktów Patryk Dudek zakończył rozegrany w niedzielę mecz finałowy w Zielonej Górze. Po zawodach młodzieżowiec Falubazu ocenił swój występ, przyznając jednocześnie, że ciężko będzie nadrobić stracone 12 oczek.

- Zdobyłem po raz kolejny 7 punktów, więc myślę, że jest to dobry wynik dla mnie. Szkoda jedynie taśmy, ale taki jest sport. Udało mi się przechytrzyć dwa razy sędziego, ale za trzecim razem to on to zrobił. Nie udało się uciec ze startu i niestety była taśma - opowiedział zawodnik.

Po 10 wyścigach Falubaz nie wygrał już żadnego biegu. Co się stało z drużyną aktualnego mistrza Polski? - Więcej skupiałem się na sobie. Miałem taką presję, bo ostatnie wyniki nie były dobre u mnie. Nie wiem, czy to Leszno lepiej się spasowało. Ciężko to ocenić. Byli po prostu szybsi. Mijali nas w takim tempie, że nie byliśmy w stanie nic zrobić - skomentował Dudek.

Niezbyt optymistycznie wygląda dwunastopunktowa przegrana Falubazu przed niedzielnym meczem rewanżowym. Co na to Patryk? - Ciężko powiedzieć. Jednak myślę, że damy radę. Nie ukrywam, że jesteśmy na straconej pozycji, bo tak naprawdę Leszno w tym roku potwierdza wysoką formę przez cały sezon, zarówno u siebie, jak i na wyjazdach. Będzie niezwykle ciężko. Z drugiej strony po takim ciężkim sezonie, jaki mieliśmy, drugie miejsce i srebrny medal nie są złe - stwierdził utalentowany żużlowiec.

Komentarze (0)