Przeciw drużynie z Lublina debiut na rawickim torze w zawodach ligowych zaliczył Robina Törnqvist. - Robin zdobył 7 punktów i jego występ można określić jako dobry. Na pewno rewelacyjnie pojechał w biegu w którym pokonał Lukasa Drymla. Mam nadzieję, że w kolejnym występie pokaże się z jeszcze lepszej strony - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl prezes Kolejarza, Dariusz Cieślak.
Boss klubu z południowej Wielkopolski zapowiada, że drużyna z niedzielnym spotkaniu przeciw ekipie z Łodzi pojedzie w niezmienionym składzie, a więc kolejną szansę dostanie Törnqvist. - Robin po raz kolejny zaprezentuje się w Rawiczu właśnie w meczu przeciwko Orłowi Łódź. Zresztą można powiedzieć, że wystartują ci sami zawodnicy co przeciwko ekipie z Lublinie - dodał.
W spotkaniu przeciw Koziołkom z Lublina w poważnej kraksie udział brał krajowy lider Kolejarza, Alan Marcinkowski. Prezes uspokaja jednak wszystkich kibiców, informując, że z zawodnikiem jest wszystko w porządku. - Z Alanem od niedzieli rozmawiam praktycznie codziennie. Cały czas uważam go za niezwykle uzdolnionego, ułożonego i sympatycznego zawodnika. Popełnił jeden błąd, jednak zrozumiał, że źle zrobił. A na czym najlepiej się uczymy jak nie na własnych błędach. Nie mniej jednak zapewniam, że Alan Marcinkowski przystąpi do niedzielnego meczu przygotowany w 100 proc., zarówno sprzętowo jak i kondycyjnie. W jego przypadku jestem akurat o to niezwykle spokojny.
Cieślak głęboko wierzy w to, że w niedzielę jego drużyna postara się o kolejną niespodziankę i sprawi wiele problemów drużynie Orła. - Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby nie przegrać żadnego spotkania na torze w Rawiczu w rundzie play off. Jak do tej pory wszystko jest na dobrej drodze, aby tak właśnie się stało. Mam jednak nadzieje, że spotkanie z Orłem Łódź będzie oglądało znacznie więcej kibiców. Po ostatnim spotkaniu naprawdę zastanawiam się czy warto to wszystko ciągnąć jeszcze dalej - kończy prezes Kolejarza Rawicz.