Największą nadzieją Szwedów w sobotnich zawodach jest żużlowiec Falubazu Zielona Góra - Fredrik Lindgren. - Mój cel na ten sezon jest jasny: albo miejsce na podium Grand Prix Challenge, albo pozycja w pierwszej ósemce tegorocznych mistrzostw świata. Nie chcę myśleć o kolejnej dzikiej karcie - powiedział Lindgren.
"Fredka" swojego ostatniego występu na torze w Vojens nie wspomina zbyt miło. 24-latek w lipcowym finale Drużynowego Pucharu Świata uzbierał zaledwie 3 punkty, pojawiając się pod taśmą pięciokrotnie. - Turniej w Vojens to będzie taka mała loteria, ponieważ o zwycięstwie zadecyduje dyspozycja dnia. Ja wylosowałem dobry numer startowy i wierzę, że mogę wygrać - dodał reprezentant Trzech Koron.
Przypomnijmy, że podczas sobotnich zmagań żużlowcy będą zobligowani do używania krytykowanych na każdym kroku tłumików nowego typu.
Fredrik Lindgren jest stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix nieprzerwanie od sezonu 2008.