- Chcieliśmy wzmocnić nasz zespół kimś młodym, czyli juniorem. W rundzie zasadniczej widać było, że drużyny z Lublina i Łodzi na tej pozycji prezentują się nie co lepiej od nas - wyjaśnia działacz ostrowskiego klubu.
Witalij Biełousow to kolejny, młody żużlowiec zza wschodniej granicy, któremu już teraz wróży się ciekawą przyszłość. - Przebywa od poniedziałku w Ostrowie. Odbył kilka treningów na naszym torze i widać że może to być zawodnik, który może nie w tym sezonie, ale w kolejnych latach będzie dobrze punktował. To jest melodia przyszłości - mówi Artur Bieliński. Biełousow podpisał wieloletni kontrakt z ostrowskim klubem.
- Udało nam się z nim nawiązać kontakt, dzięki pomocy sponsorów, a przede wszystkim jednego z członków naszego klubu, który uruchomił swoje kontakty w Rosji. Popatrzyliśmy, że chłopak ma przyzwoite statystyki w lidze rosyjskiej, także dobrze zaprezentował się w eliminacjach do Indywidualnych Mistrzostw Europy - dodaje działacz Holdikom Ostrovii.
Młody Rosjanin w bieżącym tygodniu odbył już kilka treningów na ostrowskim torze. W czwartek oraz piątek startował spod taśmy z kolegami z nowej drużyny. W paru przypadkach pokazał, że ostrowski klub może mieć z niego dużą pociechę. - Pomogliśmy mu się dopasować do ostrowskiego toru. Przywiózł ze sobą swoje motocykle, zobaczymy jak one się będą spisywały. Jeśli zajdzie taka potrzeba podstawimy mu sprzęt klubowy - mówi Bieliński.
Witalij Biełousow na ostrowskim torze
Być może wychowanek Mega Łady Togliatti już w najbliższą niedzielę otrzyma szansę debiutu w lidze polskiej. Tego dnia Holdikom Ostrovia u siebie zmierzy się z Lubelskim Węglem KMŻ Lublin. - Robiliśmy wszystko aby uzyskać zgodę na jego starty od federacji rosyjskiej. Wszystkie niezbędne dokumenty są w Polskim Związku Motorowym. Czy wystartuje w niedzielę? O tym zadecyduje trener Janusz Stachyra - mówi Artur Bieliński.
Witalij Biełousow swoją pierwszą wizytę w grodzie nad Ołobokiem zakończy w poniedziałek. W czwartek czeka go bowiem występ ligowy w Rosji. Czy szybko powróci? - W ciągu najbliższych dni ułożymy terminarz jego startów. Najpierw musimy zobaczyć jak on jest dysponowany - wyjaśnia działacz klubu z Ostrowa.