Terminów coraz mniej!

Po raz kolejny nie doszło do zaległego spotkania pomiędzy Marmą Hadykówką Rzeszów a Lotosem Wybrzeże Gdańsk. Problemy z aurą powodują, że zespołom pozostało coraz mniej terminów, w których mogą odjechać zaległe mecze.

Marma Hadykówka Rzeszów i Lotos Wybrzeże Gdańsk nie doszły do porozumienia w sprawie nowego terminu zaległego spotkania jedenastej rundy I ligi. Nowy termin ma wyznaczyć Główna Komisja Sportu Żużlowego. Problem polega na tym, że zarówno ten mecz, jak również spotkanie Speedway Miskolc - PSŻ Lechma Poznań, muszą zostać rozegrane do najbliższej niedzieli. Wszystko w związku z zapisem artykułu 778 Regulaminu Sportu Żużlowego, który brzmi:

1. Jeżeli odwołany jest mecz 1 - 12 lub 15 - 18 rundy rozgrywek, zainteresowane kluby uzgadniają nową datę rozegrania meczu do godziny 12 następnego dnia po dacie odwołanego meczu. Uzgodniona data musi być wcześniejsza niż data odpowiednio 14 lub 19 rundy rozgrywek. W przypadku, gdy kluby nie uzgodnią daty meczu, datę wcześniejszą niż data odpowiednio 14 lub 19 rundy wyznaczy GKSŻ.

2. Jeżeli odwołany jest mecz 13 - 14, 19 - 20 rundy rozgrywek lub mecz barażowy, zainteresowane kluby uzgadniają datę rozegrania meczu w czasie 1 godziny od chwili decyzji o odwołaniu meczu, przy czym data meczu musi spełniać warunki:

1) w przypadku meczu 13 rundy - nie może być późniejsza niż 1 dzień przed datą 14 rundy

W przypadku meczu w Rzeszowie zastosowanie ma punkt pierwszy tego artykułu. Mecz w Miskolcu podlega pod punkt drugi. Jak się zatem okazuje, oba mecze muszą zostać rozegrane w tym tygodniu. W przypadku meczu w Rzeszowie dodatkowego smaczku dodaje fakt, że zawodnicy obu drużyn są jednocześnie uczestnikami Drużynowego Pucharu Świata. Wielka Brytania już zapewniła sobie awans do finału DPŚ. Zatem zgodnie z przepisami FIM, żaden z jej zawodników nie będzie mógł wziąć udziału w zaległym spotkaniu. Inaczej wygląda sprawa ze Szwedami i Rosjanami, którzy wystąpią w barażu. Jeżeli uda im się awansować do finału, to zawodnicy tych krajów również nie będą mogli wziąć udziału w zaległych spotkaniach. Jeżeli jednak nie awansują, to w sobotę mogłoby dojść do rozegrania meczu Marma - Lotos, ale pokrzywdzona byłaby drużyna z Rzeszowa, bo Lotos mógłby skorzystać z usług Zetterstroema i Gafurowa.

Ustalając wcześniej daty zaległych spotkań nie przewidziano, że będą trudności z ich rozegraniem przed czternastą rundą rozgrywek. Przykład meczu w Rzeszowie pokazuje również, że zapomniano o przepisie zabraniającym zawodnikom udziału w meczach ligowych w tygodniu rozgrywania Drużynowego Pucharu Świata.

Komentarze (0)