- Cieszę się bardzo, że wygraliśmy ten mecz. To jest oczywiście najważniejsze. Teraz przed nami bardzo pracowity okres, czekają nas spotkania wyjazdowe. Musimy dać z siebie wszystko, skoncentrować się wyłącznie tylko na najbliższych pojedynkach - powiedział torunianin dla portalu SportoweFakty.pl
Unibax Toruń dopiero po dziewiątym biegu potrafił wypracować sobie przewagę nad bydgoską Polonią. - Trzeba przyznać, że początek zawodów mieliśmy dość słaby. Później po drobnych korektach w sprzęcie było znacznie lepiej. Mimo wszystko ciężko było nam wywalczyć bonus. Patrząc realnie przewaga, jaką miała Polonia przed meczem była ogromna. Nie chcieliśmy stosować nieuczciwych zagrywek z torem zwłaszcza, że bydgoszczanie dobrze czują się na naszym obiekcie. Zadanie, które przed tym meczem mieliśmy do wykonania było trudne i niestety punkt bonusowy nie zostanie w Toruniu.
Przed Adrianem Miedzińskim i jego partnerami z zespołu trudne zadanie. W środę toruński zespół będzie walczył o trzy punkty z gorzowską Stalą. - Oczywiście do tego meczu podchodzimy, jak do każdego innego. Chcemy po prostu odnieść kolejne zwycięstwo. Wiadomo, że Gorzów to bardzo silna drużyna i będzie nam ciężko, ale w zeszłym roku pokonaliśmy ich. Mam nadzieję, że tym razem sprawimy niespodziankę i pokonamy będącą w dobrej dyspozycji Stal - zakończył.
