Z nożem na gardle - zapowiedź spotkania Włókniarz Częstochowa - Tauron Azoty Tarnów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Częstochowski Włókniarz w czwartek odrobi zaległości z trzeciej kolejki CenterNet Mobile Speedway Ekstraligi podejmując Tauron Azoty Tarnów. Mecz ten będzie ważny dla obu ekip. Przegrana zmniejszy bowiem szanse na znalezienie się w czołowej szóstce po rundzie zasadniczej, gwarantującej utrzymanie w lidze. Początek spotkania o 18.30.

Pierwotnie spotkanie Włókniarza z Tauronem miało odbyć się 18 kwietnia, jednak uroczystości pogrzebowe pary prezydenckiej sprawiły, że cała żużlowa kolejka została odwołana. Nowa data meczu, 24 czerwca oznaczała, że Włókniarz w ciągu tygodnia miał do rozegrania trzy mecze przed własną publicznością. Częstochowianie rozpoczęli żużlowy maraton w niedzielę od porażki z Caelum Stalą Gorzów 41:49. Teraz przyszła pora na czwartkowy pojedynek z tarnowskim Tauronem.

Obie ekipy sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli, okupując szóste i siódme miejsce. Szczytem marzeń to z pewnością nie jest, jednak trzeba pamiętać, jakie cele miał szczególnie Włókniarz. Wydaje się, że nieco poniżej oczekiwań do tej pory wypada Tauron, który zdołał wygrać zaledwie dwa spotkania, w tym minimalnie (46:44) z Betardem Wrocław. Także dwa zwycięstwa na swoim koncie mają częstochowianie, którzy pokonali rywali z Bydgoszczy oraz, podobnie jak Jaskółki, z Wrocławia. Czwartkowy pojedynek dla biało-zielonej drużyny będzie tym z serii o życie. W przypadku porażki szanse na zajęcie szóstego miejsca po rundzie zasadniczej mocno się ograniczą, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż obie ekipy walczą o utrzymanie. Prezes Włókniarza, Marian Maślanka zdaje sobie sprawę, że w czwartek jego podopieczni muszą wygrać. - W przeciągu tygodnia mamy trzy mecze, zostały nam do rozegrania jeszcze dwa. Są to spotkania na własnym torze i musimy je wygrać.

Tarnowski zespół przystąpi do pojedynku z Włókniarzem mocno osłabiony. Wielce prawdopodobne jest, że w szeregach Tauronu zabraknie Martina Vaculika. Słowak, który w obecnym sezonie legitymuje się średnią 1,792 doznał złamania obojczyka ścigając się w Rundzie Kwalifikacyjnej do Indywidualnych Mistrzostw Świata we włoskim Terenzano. Z pewnością byłoby to ogromne osłabienie zespołu trenera Mariana Wardzały. Vaculika na pozycji juniora mógłby zastąpić Patrick Hougaard, ten jednak w czwartek będzie występować w lidze angielskiej. Wszystko to sprawia, że parę juniorską Jaskółek stanowić będą prawdopodobnie Szymon Kiełbasa i Jakub Jamróg. Trener Wardzała ma spore pole do manewru przy ustalaniu składu, w którym dojdzie prawdopodobnie do dwóch zmian. Można się spodziewać, że Łukasza Lesiaka zastąpi Bjarne Pedersen, a wspomnianego już Hougaarda Sebastian Ułamek. To właśnie wychowanek częstochowskiego klubu powinien być motorem napędowym Tauronu Azotów. Oprócz niego prym wśród Jaskółek powinni wieść Krzysztof Kasprzak oraz Bjarne Pedersen. Marian Wardzała może także skorzystać z zastępstwa zawodnika za Vaculika, który ma aktualnie drugą średnią w swoim zespole. Możliwości jest wiele, jednak decyzje trenera tarnowian poznamy przed czwartkowym meczem.

Tak naprawdę nie wiadomo, na jaki rodzaj nawierzchni zdecydują się włodarze i zawodnicy Włókniarza. W ostatnich dwóch spotkaniach w Częstochowie tor był twardy, chociaż mogło to być spowodowane pogodą i przelotnymi opadami deszczu. Wszyscy bowiem wiedzą, że w Świętym Mieście na ogół nawierzchnia jest przyczepna. Taką z pewnością wolą choćby Sławomir Drabik czy Jonas Davidsson. Ten pierwszy pojedynkiem ze Stalą Gorzów wlał dużo nadziei w serca kibiców biało-zielonych, m.in. przywożąc w jednym z biegów za plecami Nickiego Pedersena. Jeśli żywa legenda Włókniarza utrzyma formę, to w czwartek może być silnym punktem swego zespołu. Oprócz niego kibice szczególnie liczą na wspomnianego już Davidssona, ale także na Rune Holtę czy Petera Karlssona. Szwed w pojedynku z gorzowianami zaliczył upadek, po którym nie czuł się najlepiej, jednak do czwartkowego meczu ze zdrowiem Karlssona powinno być już wszystko w porządku. Skład Lwów uzupełni ktoś z trójki Rafał Szombierski, Krzysztof Słaboń, Lewis Bridger. Parę juniorską utworzą Borys Miturski oraz Tai Woffinden. Anglik po słabym początku sezonu wydaje się wracać powoli do formy, jednak do dyspozycji sprzed roku Woffindenowi jeszcze bardzo daleko.

Awizowane składy:

Włókniarz Częstochowa:

9. Peter Karlsson

10. Rafał Szombierski

11. Jonas Davidsson

12. Sławomir Drabik

13. Rune Holta

14. Borys Miturski

Tauron Azoty Tarnów:

1. Krzysztof Kasprzak

2. Tomasz Jędrzejak

3. Łukasz Lesiak

4. Jesper Monberg

5. Patrick Hougaard

6. Szymon Kiełbasa

Początek spotkania o godzinie 18.30.

Sędziuje Leszek Demski (Ostrów Wielkopolski).

Zamów relację z meczu Włókniarz Częstochowa - Tauron Azoty Tarnów

Wyślij SMS o treści ZUZEL CZESTOCHOWA lub o treści ZUZEL TARNOW na numer 7303. Koszt usługi 3,66 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Włókniarz Częstochowa - Tauron Azoty Tarnów

Wyślij SMS o treści ZUZEL CZESTOCHOWA lub o treści ZUZEL TARNOW na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT.

Prognoza pogody na czwartek (za: new.meteo.pl):

Temp. 15°C

Ciśn. 1014 hPa

Deszcz: 0.4 mm

Wiatr: 10 km/h

Ostatni pojedynek tych ekip w Częstochowie odbył się ponad dwa lata temu - 13 kwietnia 2008 roku, kiedy to Włókniarz był pretendentem do mistrzowskiej korony, a Unia była skazywana na spadek. W meczu tym czyste komplety uzyskali Sebastian Ułamek oraz Nicki Pedersen. 14 pkt i 1 bonus zdobył także Greg Hancock. Ostatecznie częstochowianie rozgromili Unię Tarnów 69:23.

O meczu czytaj tu

Źródło artykułu: