Wytypować zwycięzcę tego spotkania jest w obecnej sytuacji bardzo trudno. Obie ekipy są szargane różnego rodzaju problemami. Torunianie mimo, że dysponują bardzo silną i wyrównaną drużyną, od zeszłego sezonu drastycznie obniżyli loty. Działacze z prezesem Wojciechem Stępniewskim na czele tracą powoli cierpliwość. I choć miejsce na to nie wskazuje, bo "Anioły" wciąż okupują trzecią lokatę w tabeli, to fatalnie wyglądają dwie wyjazdowe porażki. Najpierw z Bydgoszczą do trzydziestu dwóch, a ostatnio z Lesznem do dwudziestu siedmiu. Do tego należy dodać jeszcze przegraną na własnym torze z wyraźnie osłabioną Stalą Gorzów.
Kreowany na jednego z liderów i "dzika karta" na sobotnią Grand Prix Polski w Toruniu - Adrian Miedziński we wspomnianych meczach w Bydgoszczy i Lesznie zapisał na swoim koncie... jeden punkt w sześciu biegach! Niewiele lepiej na obcych stadionach spisuje się najbardziej doświadczony, ale nie błyszczący formą w tym roku Wiesław Jaguś. Z pewnością więcej spodziewano się po powrocie Hansa Andersena, który miewa jednak czasem przebłyski. Wbrew pozorom najlepszym "wyjazdowiczem" jest najmłodszy senior - Chris Holder.
Co ciekawe tercet: Andersen, Jaguś, Sullivan w ostatnim meczu w Tarnowie solidarnie zdobył po dziesięć punktów. Kibice w Mościcach powiedzą zapewne, że to żadna sztuka zważywszy na skład jakim wtedy dysponowały "Jaskółki".
Nieźle jak do tej pory spisują się juniorzy. W Tarnowie pod nieobecność Michaela Jepsena Jensena pojedzie Darcy Ward - najlepszy jeździec Unibaxu podczas meczu w Lesznie. Jako juniora krajowego, menedżer Jacek Gajewski i trener Jan Ząbik desygnują zapewne świeżo upieczonego Wicemistrza Polski w Młodzieżowych Parach - Emila Pulczyńskiego.
Jeśli tarnowianie marzą o pozostaniu w pierwszej szóstce ten mecz koniecznie muszą rozstrzygnąć na swoją korzyść. Po tym spotkaniu bowiem rozpoczną prawdziwy wyjazdowy maraton. Na obcych torach spędzą cztery najbliższe kolejki począwszy od 24 czerwca do 4 lipca. Wszystko przez kwietniową katastrofę samolotu prezydenckiego i późniejszą żałobę narodową, które wywróciły terminarze ligi polskiej do góry nogami.
Wiadomo już, że w niedzielę biało - niebiescy będą musieli sobie radzić bez Martina Vaculika, który w ostatnią sobotę podczas eliminacji do GP 2011 we włoskim Terenzano złamał obojczyk. Być może będzie gotowy do występu w przyszłą niedzielę kiedy to tarnowianie pojadą na mecz do Wrocławia.
Na treningu poprzedzającym potyczkę z Unibaksem ma się za to pojawić rekonwalescent - Jesper Monberg. Duńczyk wraca po niemal dwumiesięcznej pauzie spowodowanej kontuzją lewego nadgarstka. Jeśli zawodnik z kraju Hamleta będzie prezentował dobrą dyspozycję i będzie lepszy od swoich konkurentów, to prawdopodobnie wskoczy do siódemki na niedzielne spotkanie. Jego najgroźniejszym rywalem o miejsce w składzie będzie najprawdopodobniej Tomasz Jędrzejak. Trudno się bowiem spodziewać by po raz drugi z rzędu zabrakło miejsca dla Bjarne Pedersena, który już we wtorek w Szwecji (13 punktów) zasygnalizował powrót do niezłej dyspozycji. Wszyscy mają nadzieję, że nie był to tylko jednorazowy wyskok.
Kibice liczą z kolei, że formę sprzed tygodnia utrzyma Krzysztof Kasprzak. "Kasper" wygrał najmocniej obsadzoną Rundę Kwalifikacyjną do cyklu GP 2011. Czy stać go jednak na powtórkę na wciąż zagadkowym tarnowskim owalu?
Dużo jak zwykle zależeć będzie od Sebastiana Ułamka. Kapitan zespołu z Małopolski po raz pierwszy w tym sezonie będzie jeździł w parze z młodzieżowcem. Tu oprócz Szymona Kiełbasy ciężar zdobywania punktów i zapełnienia luki po Vaculika spadnie na Patricka Hougaarda, dla którego będzie to trzeci występ z rzędu z "Jaskółką" na plastronie.
Jedno jest pewne. Bonus na pewno nie zostanie w Tarnowie. Na MotoArenie Unibax rozgromił "Jaskółki" wygrywając aż 64:26. Gospodarze martwią się bardziej czy uda się im zdobyć jakiekolwiek punkty i czy tarnowski "beton" nie będzie sprzyjał w późniejszej fazie zawodów także torunianom.
Awizowane składy:
Unibax Toruń:
1. Adrian Miedziński
2. Chris Holder
3. Ryan Sullivan
4. Hans Andersen
5. Wiesław Jaguś
6. Darcy Ward
Tauron Azoty Tarnów:
9. Łukasz Lesiak
10. Tomasz Jędrzejak
11. Bjarne Pedersen
12. Marcin Rempała
13. Sebastian Ułamek
14. Szymon Kiełbasa
Początek spotkania: godz. 18.00
Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa)
Ceny biletów:
45 zł - trybuna
28 zł - normalny
20 zł - ulgowy
10 zł - program
Prognoza pogody w godzinie rozpoczęcia meczu:
Temperatura: 19°C
Ciśnienie: 999 hPa
Deszcz: 1.6 mm
Wiatr: 9 km/h
Zamów relację z meczu Tauron Azoty Tarnów - Unibax Toruń
Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW lub o treści ZUZEL TORUN na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Tauron Azoty Tarnów - Unibax Toruń
Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW lub o treści ZUZEL TORUN na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Ostatni mecz w Tarnowie pomiędzy obiema drużynami - 6.07.2008 r. - X kolejka Ekkstraligi - Unia Tarnów - Unibax Toruń 38:53.
Unibax Toruń:
1. Robert Kościecha 13+1 (3,3,2*,3,2)
2. Karol Ząbik 4 (u,1,3,0)
3. Adrian Miedziński 10+1 (3,1,3,1,2*)
4. Hans Andersen 10+2 (0,3,2*,2*,3)
5. Ryan Sullivan 10 (3,2,2,3,0)
6. Damian Celmer 0 (0)
7. Chris Holder 6+1 (3,1,1*,0,1)
Unia Tarnów:
9. Sławomir Drabik 1 (1,0)
10. Marcin Rempała 13 (2,3,0,3,2!,3)
11. Peter Ljung 8+1 (1*,2,1,1,2,1)
12. Jacek Rempała 5 (2,0,3,0,0)
13. Janusz Kołodziej 8+1 (2,2,1,2*,1)
14. Szymon Kiełbasa 1+1 (1*,0,0)
15. Patrick Hougaard 2 (2,0,0)