Pierwsze harce bez odpuszczania - relacja z meczu sparingowego Kolejarz Opole - Olymp Praga

Inauguracja sezonu żużlowego w Opolu za nami. Choć pojedynek Kolejarza z Olympem Praga był treningiem punktowanym, obie drużyny stworzyły niezłe widowisko. Zwycięsko z potyczki wyszli opolanie, ale jak podkreślał trener Andrzej Maroszek, nie wynik jest najważniejszy.

Przed spotkaniem prezes Jerzy Drozd przestrzegał przed zbyt brawurową jazdą. - To tylko trening. Nie ma sensu, żeby ktoś przeszarżował i odniósł kontuzję.

Mecz z prażanami wszyscy ukończyli zdrowo, ale Kolejarz i tak ma problemy kadrowe. W szpitalu przebywa bowiem Adam Czechowicz, a z urazem kręgosłupa boryka się Dawid Cieślewicz. Obaj zawodnicy wtorkowe spotkanie opuścili, lecz istnieje szansa, że na niedzielny Memoriał Gerarda Stacha będą w pełni sił.

Pierwsze tegoroczne zawody przy Wschodniej stały na przyzwoitym poziomie. Choć żużlowcom daleko do optymalnej dyspozycji, to w kilku gonitwach walka trwała ramię w ramię. Najwięcej emocji przysporzył pierwszy wyścig. Michał Mitko spod taśmy wystrzelił jak z armaty, ale w pogoń za nim udał się Lubos Tomicek. Obaj jeźdźcy tasowali się pozycjami. Ostatecznie pierwszy na metę wpadł reprezentant Kolejarza, zbierając od publiczności porcję braw. - Świetnie wystartowałem i... to mnie zaskoczyło. Zostałem przez Czecha wyprzedzony. Później stoczyliśmy ładny pojedynek. Fajnie, że wyszedłem z niego zwycięsko - komentował Mitko.

Pierwsze skrzypce wśród miejscowych grali Szwedzi: Ricky Kling i Christian Ago. Dobre wrażenie sprawiał zwłaszcza debiutujący w opolskich barwach Kling. 23-latek imponował wyjściami spod taśmy, a na dystansie był bardzo szybki. Blado wypadli Rosjanie. Cała trójka rozpoczyna jednak treningi, a w Opolu pojawiła się dopiero w poniedziałek. - Mają pewne braki kondycyjne, i to jest martwiące. Ale wierzę, że do sezonu wszystko nadrobią - tłumaczył trener Andrzej Maroszek. Problemy sprzętowe miał z kolei Marcin Piekarski, który w 4 biegu tuż po starcie zanotował defekt. Przyczyna okazała się prozaiczna. - Wstyd się przyznać, ale zapomniałem odkręcić kranika - tłumaczył zawodnik. - Poza tym miałem trudności z dopasowaniem do toru, stąd tak mizerny dorobek.

Goście przyjechali do stolicy polskiej piosenki w silnym zestawieniu i byli dla gospodarzy wymagającym rywalem. Formą imponowali Tomasz Rempała i Matej Kus, który walczył na całej szerokości toru. W biegu 12 stoczył zacięty bój z Ago. Obaj ani na chwilę nie odpuszczali, a po jednym z ataków Szweda omal nie doszło do wypadku. Na szczęście zawodnicy utrzymali się na motocyklach, a trzy punkty zgarnął Kus. - Myślę, że zaprezentowałem się nie najgorzej. Choć tor sprawiał mi trochę kłopotów - wyjaśniał 21-letni Czech. Dobrze na trudnej nawierzchni radził sobie Lubos Tomicek, który przed dwoma laty przywdziewał barwy Kolejarza. W Opolu do dziś wspomina go się niechlubnie i uznaje za winowajcę niepowodzeń. We wtorek Tomicek spisywał się jednak przyzwoicie, choć były to jego pierwsze zawody w tym roku.

Opolanie kolejny sparing rozegrają w czwartek, w Rawiczu. W piątek obie drużyny pojadą rewanż na stadionie przy Wschodniej. - Wystąpimy w nieco zmienionym składzie, bo do Anglii wyjeżdża Max Dilger - powiedział Maroszek. W niedzielę jego podopiecznych czeka Memoriał Gerarda Stacha. Turniej będzie przeglądem kadry. Najlepsi znajdą się w składzie na ligową inaugurację, która odbędzie się 5. kwietnia. Opolski zespół podejmie wówczas Ostrovię Ostrów.

Punktacja:

Olymp Praga - 41 pkt.

1. Lubos Tomicek (2,3,2,0,1) 8

2. Martin Gavenda (0,1,d,0) 1

3. Tomasz Rempała (3,3,3,2,2*) 13+1

4. Richard Wolff (1,0,0,1) 2

5. Pavel Ondrasik (1,0,-,d) 1

6. Matej Kus (2,2,3,3,3,3) 16

7. Jakub Fencl (0,0) 0

8. Jiri Brummer (0) 0

Kolejarz Opole - 49 pkt.

9. Michał Mitko (3,2,1*,2*,0) 8+2

10. Ilja Bondarenko (1,-,2,1) 4

11. Max Dilger (2,d,2,1*,2*) 7+2

12. Igor Kononow (0,2,1*,3) 6+1

13. Ricky Kling (3,1*,3,3,1) 11+1

14. Marcin Piekarski (1,d,-,1,-) 2

15. Christian Ago (3,2,2,3) 10

16. Roman Iwanow (1*) 1+1

Bieg po biegu:

1. Mitko, Tomicek, Bondarenko, Gavenda 4:2

2. Ago, Kus, Piekarski, Fencl 4:2 (8:4)

3. Rempała, Dilger, Wolff, Kononow 2:4 (10:8)

4. Kling, Kus, Ondrasik, Piekarski (d/start) 3:3 (13:11)

5. Tomicek, Kononow, Gavenda, Dilger (d/2) 2:4 (15:15)

6. Rempała, Ago, Kling, Wolff 3:3 (18:18)

7. Kus, Mitko, Iwanow, Ondrasik 3:3 (21:21)

8. Kling, Tomicek, Piekarski, Gavenda (d/3) 4:2 (25:23)

9. Rempała, Bondarenko, Mitko, Wolff 3:3 (28:26)

10. Kus, Dilger, Kononow, Brummer 3:3 (31:29)

11. Kling, Rempała, Bondarenko, Gavenda 4:2 (35:31)

12. Kus, Ago, Dilger, Tomicek 3:3 (38:34)

13. Kononow, Mitko, Wolff, Ondrasik (d) 5:1 (43:35)

14. Ago, Dilger, Tomicek, Fencl 5:1 (48:36)

15. Kus, Rempała, Kling, Mitko 1:5 (49:41)

Widzów: ok. 500

NCD: 61,6 sek.- Matej Kus w wyścigu XII

Źródło artykułu: