Stowarzyszenie "Metanol" o decyzji GKSŻ w sprawie tłumików

Z dużym zadowoleniem wszyscy zawodnicy Stowarzyszenia Żużlowców przyjmują wiadomość o decyzji Zarządu Głównego PZM jak i GKSŻ odnośnie ponownej możliwości korzystania z tłumików obowiązujących do 2009 roku.

Według wszystkich zawodników Stowarzyszenia, ale też tych będących poza Stowarzyszeniem, również wszystkich obcokrajowców, którzy wyrazili swoje opinie na temat, decyzja ta jest jedyną słuszną. Na podjęcie tej decyzji musieliśmy czekać jakiś czas, powodowało to wiele kontrowersji, a przede wszystkim okres ten spowodował wiele już strat zawodników w postaci zniszczonych silników. Zwłaszcza zawodnicy mniej zamożni, którzy zazwyczaj posiadają dwa, trzy silniki na sezon mogą czuć się pokrzywdzeni, ponieważ już w marcu stracili wszystkie swoje silniki. Na szczęście decyzja o powrocie do tłumików starego typu powoduje ograniczenie niepotrzebnie ponoszonych kosztów. Dzięki tej również kibice będą mogli wciąż emocjonować się tylko i wyłącznie walką zawodników o zwycięstwo w biegu, a nie tym, kto w ogóle dojedzie do mety.

Decyzja ta powoduje również, co chyba wydaje się najważniejsze to, że uniknęliśmy jakichkolwiek kontuzji poprzez jazdę na nowego typu tłumikach. Bowiem wszyscy zawodnicy zgodnie stwierdzili, że jazda taka na choćby minimalnych nierównościach jest bardzo niebezpieczna. Niebezpieczna, ponieważ motocykle z nowymi tłumikami tracą bardzo wiele mocy, co powoduje, że stają się one bardzo ciężkie do płynnej, kontrolowanej jazdy. Są to m.in. opinie zawodników takich jak T.Gollob, J.Crump, E.Sajfutdinow, J.Hampel, K.Kasprzak, R.Dobrucki. Na szczęście nie będziemy mieli w najbliższym czasie, a mam nadzieję nigdy, okazji przekonać się jak wyglądałyby zawody z udziałem z o wiele mniej doświadczonymi zawodnikami korzystającymi z nowych tłumików. Możemy sobie to tylko wyobrazić. Zawodnicy jak i tunerzy nie są w stanie w krótkim czasie znaleźć metody na skuteczne zwiększenie mocy w silnikach pracującymi z nowymi tłumikami. Jak twierdzą szansą na bezpieczne korzystanie z nowych tłumików jest konieczność zmiany konstrukcji samych silników, co oczywiście jest zależne od producentów.

Wydaje się, że cała sprawa związana z tłumikami powinna być dobrym przykładem na przyszłość, by nie brać bezkrytycznie wszystkich pomysłów osób i instytucji, które specyfiki sportu żużlowego po prostu nie znają, a sam sport żużlowy jest im znany tylko w związku z tym, że nazwa taka znajduje się na liście dyscyplin, które im podlegają. Mam również dużą nadzieję w to, że nikt nie poinformuje Komisji Europejskiej, że motocykle żużlowe nie posiadają hamulców.

W chwili obecnej należy dołożyć wszelkich starań, by za przykładem PZM inne federacje w tym Federacja Międzynarodowa FIM doprowadziły do powrotu możliwości używania tłumików starego typu. Mam nadzieję, że przy wydatnej pomocy PZM.

W imieniu wszystkich zawodników pragnę podziękować wszystkim tym, którzy pomogli przyczynić się do podjęcia decyzji o ponownej możliwości korzystania ze starych modeli tłumików. Dziękuję i gratuluję całemu środowisku żużlowemu w Polsce i za granicą zjednoczenia swoich sił w tak ważnej sprawie. Wielkie podziękowania należą się przede wszystkim kibicom, których wsparcie w tej sprawie zawodnicy odczuwali bardzo wyraźnie. Dzięki temu, że motocykle nie będą pracowały w sposób "skrępowany", zawodnicy za tę pomoc będą mogli odwdzięczyć się na torze poprzez nieograniczoną motocyklami postawę.

Z życzeniami wielu już tylko emocji sportowych.

Krzysztof Cegielski

Prezes Stowarzyszenia Żużlowców "Metanol"

Źródło artykułu: