Żużel. Sparta wygrała walkę o utalentowanego nastolatka. "Bardzo się cieszymy"

Facebook / Krzysztof-Harendarczyk-SIWY-118-111128191165729/ / Na zdjęciu: Krzysztof Harendarczyk
Facebook / Krzysztof-Harendarczyk-SIWY-118-111128191165729/ / Na zdjęciu: Krzysztof Harendarczyk

Betard Sparta Wrocław ma trzech nowych wychowanków, choć dwóch z nich trafiło do klubu z innych ośrodków. Szczególnie "transfer" jednego z nich jest mocnym zaskoczeniem. A sam nastolatek na brak ofert nie narzekał.

Krzysztof Harendarczyk jest młodym zawodnikiem ze Świętochłowic, który swoje pierwsze kroki w czarnym sporcie stawiał w zespole Rybek Rybnik. Już pod koniec sezonu 2023 pojawiły się głosy, że klub z Górnego Śląska może stracić tego utalentowanego nastolatka, a do gry o jego podpis wkroczyli działacze Klubu Sportowego Toruń oraz Włókniarza Częstochowa. Mówiło się, że ma trafić do tego pierwszego zespołu.

Jednak w 2024 roku nieco przepadł. W mediach społecznościowych pojawiały się sporadycznie materiały z treningów, ale Harendarczyk nie brał udziału w żadnych zawodach. Przebąkiwało się, że to może być koniec przygody z czarnym sportem.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Mrozek, Woffinden i Tungate

"Po długiej zimie, gdzie myślami byłem już tylko przy crossie, postanowiłem jednak, że jeszcze raz spróbuję swoich sił w sporcie żużlowym" - czytamy we wpisie Harendarczyka na Facebooku.

Żużlowiec dodał, że odzyskał radość z jazdy w lewo. I uzyskał certyfikat żużlowy w barwach Betard Sparty Wrocław, co było niewątpliwie zaskoczeniem. - Jest u nas, z czego bardzo się cieszymy.  Musi teraz pokazać, jak bardzo lubi jeździć, a lubi to robić, bo widziałem go na treningach i to strasznie napalony chłopak na jazdę. Tacy młodzi chłopcy zawsze cieszą nas swoją jazdą i to oko się raduje, jak się na nich patrzy - przyznał trener Dariusz Śledź w rozmowie z WP SportoweFakty.

Krzysztof Harendarczyk uzyskał licencję w klasie 250cc/500R. Betard Sparta ma także nowych juniorów w 500cc, bowiem certyfikaty uzyskali Rafał Grzędziński i Krystian Gręda. Ten drugi również trafił do wrocławskiego klubu z innego ośrodka, bowiem w przeszłości związany był z Falubazem Zielona Góra i Kolejarzem Rawicz.

- Dla Krystiana to też początek nowej drogi. Na razie czeka go jazda w zawodach młodzieżowych i zobaczymy, co dalej. Niech jeżdżą - dodał nasz rozmówca.

Dariusz Śledź zapytany, czy "transfery" obu nastolatków spoza Wrocławia, to efekt scoutingu działaczy, odpowiedział: - Co byśmy o tym nie powiedzieli, to są u nas (śmiech).

Komentarze (15)
avatar
krawol
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Żeby im się noga powinęła w tym sezonie,lepiej podkupić niż kogoś wyszkolić.Powinni płacić potężne pieniądze za tych młodych chłopaków! 
avatar
Bartek xxx
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Przynajmniej nie trzeba mu będzie żony szukać. Jest już Polakiem. 
avatar
motogonki
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Złodziejski klub co handluje dziećmi.... 
avatar
zyga
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Już mogli sobie odpuścić wychowanka Świetochlowic bo jeszcze nie wystawili drużyny a już im podbierają , wcześniej Kowolik, nie dziwię się oburzenia kibiców. 
avatar
andy82stal
30.03.2025
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
I gdzie jest PZmot i PGE Ekstraliga? 
Zgłoś nielegalne treści