Żużel. Jakub Jamróg o braku ofert z PGE Ekstraligi. "Pewne stereotypy są krzywdzące"

WP SportoweFakty / Wojciech Ogonowski / Na zdjęciu: Jakub Jamróg z lewej
WP SportoweFakty / Wojciech Ogonowski / Na zdjęciu: Jakub Jamróg z lewej

Jakub Jamróg jest jednym z zawodników, którzy zmienili w listopadzie klub. Zawodnik wierzył, że pojedzie w PGE Ekstralidze, ale wyczekiwany telefon od Krzysztofa Mrozka nie zadzwonił.

Jakub Jamróg był jednym z ojców sukcesu Innpro ROW-u Rybnik i przyczynił się do tego, że zespół ze Śląska wygrał rozgrywki Metalkas 2. Ekstraligi, co dało mu przepustkę do najlepszej ligi świata. Tarnowianin wierzył, że zgodnie z obietnicą - otrzyma swoją szansę w najwyższej klasie rozgrywkowej, ale tak się nie stało.

- Zdaję sobie sprawę, że najwięcej lat w karierze spędziłem na tym drugim szczeblu rozgrywkowym i pewne stereotypy oraz przekonania w żużlu są bardzo mocne, a czasami wręcz krzywdzące dla wielu zawodników, ale nie wierzyłem zbytnio, że odezwie się do mnie jakiś inny klub z PGE Ekstraligi - powiedział Jamróg w rozmowie z ekstraliga.pl.

Wychowanek Unii Tarnów po raz ostatni w PGE Ekstralidze ścigał się w 2020 roku, kiedy był zawodnikiem Motoru Lublin. Kolejne sezony spędził już na zapleczu - dwa w Gdańsku oraz po jednym w Łodzi i Rybniku.

- Wiem doskonale co muszę zrobić, żeby taką ofertę dostać. Uważam, że miałem dobry sezon, ale nie na tyle dobry, aby tę propozycję otrzymać. Najbardziej naturalnym dla mnie był awans razem z drużyną, co już miało miejsce w mojej karierze i brałem to za pewnik, ale troszeczkę się na tym "przejechałem". Biorę to, co los mi przyniósł i nie uważam, że jest to dla mnie jakaś kara - skomentował Jamróg.

ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski

Komentarze (3)
avatar
Twardzi Jak Beton
26.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Tarnów to stan umysłu, Toruń zawsze po nich jechał i wiadomo, azjatycka część polski. 
avatar
Luki75
26.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Kuba, wyglada to tak: świetna trasa, slaba sylwetka (bez znaczenia, dla estetow tylko wazne), koszmarne starty.
W Ekstralidze nic ci po trasie, jesli startujesz jak startujesz. To jest ta subt
Czytaj całość
avatar
Möchomorek
26.02.2025
Zgłoś do moderacji
6
2
Odpowiedz
Ambicje ambicjami, ale jest też coś takiego jak poziom zawodnika i jak to mówią, wyżej głowy nie podskoczysz. 
Zgłoś nielegalne treści