Żużel. Czy ponownie to on okaże się kluczem do sukcesu Texom Stali Rzeszów?

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Jacob Thorssell
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Jacob Thorssell

Jacob Thorssell w minionym sezonie wielokrotnie udowadniał swoją klasę, notując fantastyczne wyniki w kluczowych dla rzeszowian starciach. W tym roku oczekiwania poszły w górę, stąd pytanie, czy Szwed będzie w stanie im sprostać.

Transferami Tai'a Woffindena, Keynana Rew oraz Pawła Przedpełskiego popularne "Żurawie" wysłały dość jasny sygnał, że nie interesuje ich walka tylko o ligowy byt, lecz o miejsce w czołówce. A być może nawet o promocję do PGE Ekstraligi. W drużynie spośród seniorów pozostali tylko kapitan Marcin Nowak, a także Jacob Thorssell.

O sile zespołu mają stanowić Woffinden i Przedpełski, pragnący odbudować się po ostatnich kiepskich sezonach w elicie, jednak "tym trzecim" może być właśnie Thorssell. Miniony rok, podczas którego wrócił na zaplecze po trzech latach przerwy, zaczął się dla niego wprost idealnie, bowiem zdobył aż 14 punktów w meczu z Orłem Łódź.

Ostatecznie występów zakończonych z dwucyfrową zdobyczą punktową było siedem, w tym dwa przeciwko drużynie Wybrzeża Gdańsk, a więc głównego rywala w walce o utrzymanie. Walka ta z w dużej mierze zakończyła się sukcesem dzięki zwycięstwie zarówno u siebie, jak i w delegacji. To byłoby niemożliwe bez świetnej postawy Skandynawa.

ZOBACZ WIDEO: Miliarder mocno zaangażował się w działanie klubu. "Rozmawiamy codziennie"

Pomimo tego, że był to udany sezon doświadczonego zawodnika, zwieńczony średnią biegopunktową 1,910, co było 20. wynikiem ligi, można znaleźć i gorsze aspekty jego jazdy. Należy do nich ta przeciwko mocniejszym rywalom. W starciach z Abramczyk Polonią Bydgoszcz dwukrotnie zdobył "tylko" sześć punktów. Mierząc się z ekipą Rybnika, czyli późniejszym triumfatorem rozgrywek, także nie zdobył ich więcej niż dziesięć, ponieważ wywalczył siedem na wyjeździe oraz dziewięć przed własną publicznością.

Wielu ekspertów w przedsezonowych typach umieszcza Stal na miejscu oznaczającym awans do fazy play-off, jednak samo znalezienie się tam to zaledwie połowa sukcesu. Wtedy najpewniej zmierzą się z Fogo Unią Leszno lub Abramczyk Polonią Bydgoszcz, a pokonanie tak potężnych na papierze rywali wymagać będzie niemalże perfekcyjnej jazdy oraz "czegoś ekstra". I kto wie, może właśnie coś takiego będzie w stanie zagwarantować Jacob Thorssell. Wszak nieraz udowadniał, że ma ku temu predyspozycje.

Komentarze (4)
avatar
stalowy rycerz
17.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak tam zwolennicy Tuska. Ostatnio ukazał sie artykuł w niemieckiej prasie. nasi sąsiedzi są zachwyceni Polską Okazało się włosi przyjęli , tylko 4 imigrantów jakich chcieli im podrzucić niemcy Czytaj całość
avatar
stalowy rycerz
17.02.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny gość, stać go na sporo. Udowodnił w SEC na trudnym torze przewodził w stawce. Niestety ktoś go skasował w tych zawodach i musiał się wycofać. Będzie jezyczkiem uwagi w tym sezonie. Jeśli Czytaj całość
avatar
Wito6161
17.02.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Skład na piąte, szóste miejsce 
avatar
sparki
17.02.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sorki,obserwuje tego gostka od paru lat,ale nie widzę w nim żadnego nawet pół lidera,to taki kameleon,jak Walasek,na którego raczej liczyć się nie da,ktoś kto bacznie obserwuje żużel, wie o co Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści