Żużel. Przełomowy moment, który zmienił wszystko. Tak narodziła się legenda

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Brian Karger na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Brian Karger na prowadzeniu

Brian Karger to jeden z tych żużlowców, którzy po zakończeniu kariery zawodniczej odnaleźli swoje miejsce w tuningu. Duńczyk, który ścigał się na najwyższym poziomie, dziś jest jednym z najbardziej cenionych specjalistów od silników.

W tym artykule dowiesz się o:

Brian Karger urodził się 9 lutego 1967 roku w duńskim Horsens. Początkowo nic nie wskazywało na to, że Duńczyk kiedyś zawita na żużlowe tory w innym charakterze niż widz. A warto pamiętać, że jego ojciec w przeszłości sam ścigał się w lewo. Brian Karger z kolei od dwunastego roku życia jeździł na motocrossie.

Żużla spróbował dla zabawy, ale totalnie mu to nie wychodziło i zastanawiał się nad powrotem do tego, co robił przez kilka lat. Jednak w pewnym momencie wszystko się zmieniło - zrozumiał technikę jazdy na motocyklach, które nie posiadają hamulców, odniósł pierwsze sukcesy i to go skłoniło do pozostania przy czarnym sporcie.

Poważną karierę na żużlu rozpoczął tak naprawdę jako szesnastolatek - bez wcześniejszych startów na mini torze, jak czynili to jego rodacy. Czynił szybkie postępy, co potwierdzały wyniki. W wieku 19 lat awansował do finału Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów, w którym wywalczył brązowy medal. Lepsi tamtego dnia byli tylko Ihor Marko i Tony Olsson. Kto wie, jakby się ułożyły losy czołowej trójki tego wydarzenia - gdyby nie defekt Szweda i upadek Duńczyka.

ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski

Dwa lata później gościł w gronie szesnastu finalistów mistrzostw świata juniorów. Także i tym razem wrócił do domu z brązowym medalem, choć musiał go sobie wywalczyć w biegu dodatkowym. Przegrał w nim z Henrikiem Gustafssonem, ale pokonał swojego rodaka - Kennetha Arnfreda.

Karger w jednym z wywiadów przyznał, że czasem przedostanie się przez krajowe sito eliminacji było trudniejsze od rywalizacji na międzynarodowym poziomie. A trzeba przyznać, że łatwego początku kariery to ten zawodnik nie miał. W końcu w latach 80. Duńczycy dominowali w światowym speedwayu i dysponowali bardzo mocnymi reprezentantami - w seniorskim i młodzieżowym wydaniu.

Brian Karger (w środku) w rozmowie z Nickim Pedersenem i Leonem Madsenem
Brian Karger (w środku) w rozmowie z Nickim Pedersenem i Leonem Madsenem

Wspomniane dwa medale były dla Kargera jedynymi sukcesami indywidualnymi. Do swojego CV dorzucił jeszcze pięć krążków w drużynie (w tym dwa złote - w 1991 i 1995 roku) oraz brąz w parach (1993). Trzynastokrotnie wystąpił w turniejach Grand Prix, w których zdobył 61 punktów.

Najlepiej spisał się w swoim debiucie w 1998 roku. Jadąc z dziką kartą w Vojens dojechał do małego finału, w którym zameldował się na trzecim miejscu. To dało mu siódmą lokatę tamtego wieczoru - a za jego plecami sklasyfikowano m.in. Marka Lorama, Tomasza Golloba, Jimmy'ego Nilsena czy Briana Andersena i Billy'ego Hamilla.

W 1993 roku zadebiutował w polskiej lidze w barwach klubu z Zielonej Góry, w którym spędził cztery sezony. Później zaliczył epizody w: Grudziądzu (1998), Opolu (1999), Pile (2000), Rybniku (2001) i Gdańsku (2003-2004). Łącznie odjechał 60 meczów, w których zaprezentował się na torze w 301 wyścigach i wywalczył 615 punktów oraz 41 bonusów.

Od zawsze fascynowała go praca przy sprzęcie - zwłaszcza silniki. Nic dziwnego, że to właśnie w tym odnalazł się najlepiej po odwieszeniu kevlaru na kołek. Szybko zaufali mu rodacy - Nicki Pedersen, Hans Andersen czy Kenneth Bjerre, ale dołączali także zagraniczni klienci - chociażby David Bellego i Rohan Tungate.

Miewał swoje wzloty i upadki. W ostatnim czasie ze światowej czołówki przygotowywał sprzęt wyłącznie dla Leona Madsena, ale perturbacje na rynku tunerskim spowodowały, że z jego jednostek napędowych zaczęli korzystać także m.in. Martin Vaculik, Jakub Miśkowiak, Wiktor Lampart czy Paweł Przedpełski. Duńczyk zdobył uznanie WP SportoweFakty i znalazł się w rankingu najbardziej wpływowych ludzi polskiego żużla - jako symbol gigantycznej zmiany na rynku tunerskim.

W ślady Briana Kargera poszedł jego syn - Peter. Urodzony w 1993 roku żużlowiec jednak nie zrobił wielkiej kariery - ścigał się głównie w ojczyźnie, a na Wyspach Brytyjskich zaliczył epizod w 2016 roku w Rye House Rockets.

Komentarze (0)