Milen Manew oraz sympatycy czarnego sportu w Bułgarii zdają sobie sprawę z tego, że w momencie, kiedy weteran torów zdecyduje się odwiesić kevlar na kołek, to żużel w tym kraju przestanie istnieć. On sam myślał o budowie toru oraz otwarciu szkółki, to zdawał sobie sprawę z tego, jak trudne jest to przedsięwzięcie.
Z Bułgarii napływają jednak bardzo dobre wieści. Z naszych informacji wynika, że za sprawą jednego z byłych żużlowców jest szansa na to, by po wielu latach wróciło ściganie do tego kraju!
- Stojan Stojanow pracuje nad ponownym otwarciem toru w Bułgarii na potrzeby zawodów żużlowych, podobnie, jak miało to miejsce wiele lat temu - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Gheorghe Voiculescu, przewodniczący komisji żużlowej w Rumuńskiej Federacji Motocyklowej, która współpracuje z Bułgarami i niejako zdradziła ich plany.
A to za sprawą ogłoszenia kalendarza sportu żużlowego na sezon 2025. W nim mogliśmy ujrzeć wpis o Pucharze Rumunii i Bułgarii, który przyporządkowano pierwszemu weekendowi sierpnia na torze w Tyrgowiszte. Wzmianka była o tyle zaskakująca, że zarówno na tym obiekcie, jak i w Szumen od lat nie odbyły się żadne zawody żużlowe.
ZOBACZ WIDEO: Brady Kurtz przebierał w ofertach. To dlatego wybrał Betard Spartę
W tej chwili - w projekcie kalendarza poza turniejem w Tyrgowiszte widnieją również wydarzenia w Braili. Tam motocykle mają zawarczeć 9 i 10 sierpnia (Puchar Bułgarii i Rumunii) oraz 15, 16 i 17 sierpnia, kiedy to zostaną rozegrane mistrzostwa Rumunii. Ponadto na pierwszy weekend października zaplanowano tam Puchar MACEC.
- To jest wstępny kalendarz, który nie został jeszcze oficjalnie zatwierdzony i jest wciąż analizowany przez komisję do spraw żużla. Daty dotyczące żużla w Bułgarii i Rumunii mogą jeszcze ulec zmianom - przekazał nasz rozmówca.
Ponadto w mediach społecznościowych w ostatnich dniach można było znaleźć również zdjęcia dotyczące likwidacji toru w rumuńskim Sibiu. Zaczerpnęliśmy tematu u samego źródła. - Tor "Vointa Sibiu" został wyłączony z użytku i jedynym istniejącym obiektem w tym mieście jest "IPA Sibiu" na którym z różnych powodów od wielu lat nie odbywały się żadne imprezy - powiedział Voiculescu.