- Zakładam, że w ciągu dwóch najbliższych lat będziemy w stanie zbudować budżet na poziomie 10 milionów złotych, a to otworzy nam drogę do walki o awans do PGE Ekstraligi. Z każdym sezonem poszerzamy grono sponsorów właśnie z myślą o elicie - mówi Jakub Kozaczyk, prezes Hunters PSŻ-u Poznań.
W minionym sezonie poznanianie dysponowali około sześciomilionowym budżetem, który pozwolił im bez większych nerwów utrzymać się w Metalkas 2. Ekstralidze. W 2025 roku działacze są przygotowani na wydatki rzędu 7,5 mln złotych, co jest zdecydowanie najwyższym budżetem w całej historii poznańskiego żużla.
To jednak dopiero początek. Na niedawnym balu bawiło się kilku znanych biznesmenów, którzy do tej pory nie byli wiązani z PSŻ-em. Wśród nich pojawił się m.in. były prezes Stali Gorzów, Marek Grzyb, a także ceniony sponsor żużlowy, właściciel spółki Magik, Piotr Domagała. Ten drugi wkrótce ma dołączyć do grona sponsorów PSŻ-u. Większą sensacją było jednak pojawienie się na uroczystości Grzyba.
ZOBACZ WIDEO: "To jest sygnał". Apeluje do władz żużlowych o zmianę regulaminu
- Bardzo dobrze się znamy, dlatego zdecydowałem się go zaprosić. Na razie nie rozmawialiśmy o sponsoringu PSŻ-u, ale jeśli tylko będzie miał ochotę, to byłoby wspaniale zobaczyć reklamę jego firmy na naszym stadionie. Budujemy coraz większe otoczenie sponsorskie, bo bez tego nie ma szans na silny klub z ekstraligowymi ambicjami. Jestem zadowolony, bo w Poznaniu spotykamy się z coraz lepszym odbiorem - dodaje Kozaczyk.
To pierwszy raz, gdy Grzyb oficjalnie pojawił się na imprezie jakiegoś żużlowego klubu, po tym, gdy otrzymał zarzuty prokuratorskie i został zastąpiony na pozycji prezesa Stali. Choć o jego powrocie do żużla mówiło się nieoficjalnie kilka razy, to jednak na razie PSŻ jest pierwszym klubem, który wyciągnął do niego rękę.
PSŻ dość szeroko szuka sponsorów i korzysta z coraz lepszej opinii w Poznaniu. Najlepszym przykładem jest choćby rekordowe wsparcie miasta, które zdecydowało się zainwestować w stadion na Golęcinie 13 mln złotych. W najbliższym czasie na domowym obiekcie PSŻ-u wymienione zostanie nie tylko oświetlenie, ale także wybudowane zostanie odwodnienie liniowe, wyprofilowane zostaną łuki, a na koniec wymieniona zostanie murawa. W klubie liczą, że to dopiero początek inwestycji, a w kolejnych latach obiekt zostanie w pełni dostosowany do wymogów PGE Ekstraligi.