Josh Pickering nie jest już postacią anonimową dla polskich kibiców, choć w naszym kraju wciąż nie ma jeszcze za sobą zbyt wielu startów. Australijczyk zadebiutował w 2019 roku w drugoligowym Krośnie (2 mecze), by w latach 2022-2023 jeździć na tym samym szczeblu w Rawiczu i Gnieźnie (po 9 spotkań). Wreszcie w poprzednim sezonie miał okazję wystartować szczebel wyżej w Metalkas 2. Ekstralidze, gdzie szansę dało mu gdańskie Wybrzeże.
28-latek ją wykorzystał, mimo że drużynowo nie było szans na to, by uchronić zespół od spadku. Biorąc pod uwagę to, że dobre wyniki notował również w Wielkiej Brytanii, na jego angaż na sezon 2025 zdecydowała się Fogo Unia Leszno. Pierwszy raz więc Pickering będzie jeździć w Polsce o naprawdę dużą stawkę, ponieważ "Byki" interesuje powrót do PGE Ekstraligi.
Żużlowiec z Australii niewątpliwie potrafi jeździć widowiskowo, co także z pewnością było tym czynnikiem, jaki za nim przemawiał w oczach leszczyńskich sterników. I w 2024 właśnie za sprawą świetnych akcji na dystansie Pickering zwyciężył w indywidualnych mistrzostwach ligi Championship na torze w Redcar w północno-wschodniej Anglii.
W finałowym biegu, który zobaczyć można poniżej, stoczył bardzo ładną walkę z Benem Cookiem, czyli swoim rodakiem, z którym będzie jeździć w Lesznie, a także pokonał w nim Richarda Lawsona (zwycięzcę rundy zasadniczej tej imprezy) i Anttiego Vuolasa. Imponująca był styl jazdy Pickeringa, który triumf ten zawdzięcza skutecznym manewrom po zewnętrznej części toru. To naprawdę zrobiło duże wrażenie!
Zobacz wygraną Pickeringa w mistrzostwach Championship w Redcar w 2024 roku:
ZOBACZ WIDEO: Kurtz przebierał w ofertach. To dlatego wybrał Spartę