Jakub Krawczyk jest kolejnym młodym i utalentowanym zawodnikiem, który dołączył do Dackarny Malilla. Wcześniej klub związał się m.in. z Nazarem Parnickim, ale i doświadczonymi już na światowych torach - Nickim Pedersenem, Rasmusem Jensenem czy Andrzejem Lebiediewem.
- Jakub ma ogromną wolę rozwoju i ciągłego poprawiania swoich wyników - przyznał w rozmowie z klubowymi mediami menedżer Dackarny, Rickard Kling.
Angaż Polaka do Dackarny oznacza, że menedżerom pozostało do obsadzenia ostatnie miejsce w składzie na sezon 2025. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak prezentuje się zespół. Jakub wniesie do niego odpowiednią energię. Teraz skupiamy się na znalezieniu ostatniego elementu układanki - przyznał Kling, dodając, że ekipa jest zbudowana w taki sposób, aby wszyscy zawodnicy mogli się wzajemnie zastępować, co zminimalizuje ryzyko w przypadku nieprzewidzianych sytuacji.
ZOBACZ WIDEO: "To jest sygnał". Apeluje do władz żużlowych o zmianę regulaminu
W minionym sezonie Jakub Krawczyk w szwedzkiej Bauhaus-Ligan reprezentował barwy Piraterny Motala. W komunikacie prasowym podkreślono jego dobre rezultaty w PGE Ekstralidze, U24 Ekstralidze oraz mistrzostwach świata juniorów.
W Malilli wierzą, że ostrowianin wniesie do zespołu jakość i energię. Przyszłość tego utalentowanego zawodnika zapowiada się niezwykle obiecująco, zarówno w barwach Dackarny, jak i na arenie międzynarodowej.