Mateusz Domański, dziennikarz WP SportoweFakty: Jak oceniasz swoje wyniki w sezonie 2024?
Norick Bloedorn, zawodnik Hunters PSŻ Poznań: Zaczęło się całkiem nieźle, ale późniejszy spadek formy nastąpił dość szybko. Miałem problemy ze sprzętem, a pod koniec doszły też kłopoty natury mentalnej. Dla mnie był to naprawdę trudny sezon. Na szczęście końcówka była dobra - dwa razy doszedłem do finału w Pardubicach i stanąłem na podium w Pradze. Poza tym osiągnąłem satysfakcjonujące wyniki w Dohren, gdzie obsada zmagań była dobra. Przed kolejnym sezonem jestem dość pewny siebie.
W sezonie 2025 będziesz zawodnikiem Hunters PSŻ Poznań. Dlaczego wybrałeś ten klub? Miałeś inne oferty?
Byłem w kontakcie z kilkoma klubami. Oczywiste było dla mnie to, że nie chcę iść do PGE Ekstraligi. Koncentrowałem się zatem na tym, by znaleźć drużynę w Metalkas 2. Ekstralidze. Uwzględniając to, co słyszałem o PSŻ, miałem przeczucie, że to będzie dla mnie dobry wybór.
Zakładam, że kibice i działacze PSŻ oczekują od ciebie lepszych wyników niż w Rybniku. Czujesz jakąś większą odpowiedzialność czy też presję?
Wiem, jakie są oczekiwania, ale jednocześnie myślę, że to ja jestem osobą, która tego najbardziej chce - mam największe oczekiwania względem siebie. Wiem, co mogę osiągnąć, jeśli tylko wszystko będzie szło zgodnie z planem. Jestem świadomy, że muszę prezentować się lepiej niż w 2024 roku, jednak nie czuję z uwagi na to żadnej zewnętrznej presji.
Jakie są twoje pomysły na poprawienie wyników?
Już pod koniec ostatniego sezonu testowałem pewne rzeczy, co pozytywnie przełożyło się na wyniki. Pod kątem fizycznym czy psychicznym już teraz czuję się lepiej przygotowany niż w zeszłym roku. Zaufałem, że to, co robię, ma sens i doskonale wiem, na co mnie stać.
Jaki masz cel na sezon 2025?
Na pewno będzie lepiej niż w zeszłym sezonie. Zmagania ligowe są dla nas oczywiście najważniejsze, ale będę skupiał się też na SGP2. To mój ostatni rok w tym cyklu, więc nadzieje są spore.
Jak uważasz, o co powalczy PSŻ w tegorocznych rozgrywkach?
W zeszłym roku byli wielką niespodzianką. W tym roku jednak drużyna wygląda na silniejszą, choć oczywiście liga też będzie trudniejsza. Moim zdaniem miejsce w pierwszej czwórce byłoby świetnym wynikiem w naszym wykonaniu.