Zaczęło się od gry w koszykówkę, choć Drymajło nigdy nie robił tego zawodowo. To była przygoda na poziomie trzeciej ligi i w grupach młodzieżowych. - Zawsze podobały mi się buty do kosza. Kiedy finanse zaczęły mi pozwalać, to postanowiłem je kolekcjonować - mówi nam prezes Texom Stali Rzeszów o początkach swojej wielkiej pasji.
Biznesman co roku powiększa swoją kolekcję i kupuje od 100 do 150 par. Za każdą płaci od 600 do 1200 zł. Łatwo zatem policzyć, że jego roczny wydatek na buty przekracza 100 tysięcy złotych.
- Tylko podczas ostatniego pobytu w Los Angeles kupiłem osiem par. Kolekcja szybko się rozrasta i dlatego w swoim biurze Rzeszowie mam już specjalny magazyn - zaznacza.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców
Drymajło dodaje, że korzysta z około 300 par obuwia. Pozostałe leżą na półce lub na specjalnej wystawie. - Niektóre modele są wyjątkowe, bo kupiłem je za dwa, trzy tysiące złotych, a teraz są warte w granicach 30 czy 40 tysięcy złotych - dodaje.
Wydał miliony na gwiazdy
Polski biznesman kibicem żużla jest od 1996 roku. Przez 11 lat był sponsorem trzykrotnego mistrza świata Taia Woffindena. Wspierał też lokalnych żużlowców z Rzeszowa. W tym gronie byli między innymi Maciej Kuciapa, Rafał Trojanowski, Dawid Stachyra czy Łukasz Kret.
Działalność w Texom Stali rozpoczął w 2022 roku. To w dużej mierze dzięki jego czterem firmom i wsparciu sponsora tytularnego, którym jest Texom, udało się odbudować w mieście żużel na wysokim poziomie.
Pieniądze, które Drymajło i Texom wykładają na rzeszowski żużel, spokojnie pozwoliłyby im zostać sponsorem tytularnym jednego z zespołów rywalizujących w PGE Ekstralidze.
W 2023 roku jego drużyna awansowała do Metalkas 2. Ekstraligi (drugi poziom rozgrywkowy w Polsce), a później się w niej utrzymała. W perspektywie kilku lat rzeszowianie chcą dostać się do PGE Ekstraligi, czyli najlepszej żużlowej ligi świata. Ich skład na przyszłoroczne rozgrywki jest bardzo silny. Drymajło ściągnął do zespołu między innymi Taia Woffindena. Niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że budżet jego klubu wyniesie od 12 do 14 milionów złotych i będzie jednym z najwyższych w lidze.