Żużel. Tylko rok przerwy. Wraca do Betard Sparty Wrocław

WP SportoweFakty / Michał Chęć
WP SportoweFakty / Michał Chęć

Po krótkiej rozłące do Betard Sparty Wrocław powrócił Piotr Mikołajczak. Działacz w trakcie minionego sezonu stracił pracę w Krono-Plast Włókniarzu Częstochowa.

Piotr Mikołajczak znów będzie pracować we wrocławskim klubie. Potwierdziliśmy, że powrócił na stanowisko menedżera ds. sportu. To stanowisko piastował w latach 2022 i 2023.

Przed poprzednim sezonem zdecydował się na transfer. Opuścił Betard Spartę Wrocław, by rozpocząć współpracę z Włókniarzem Częstochowa. Ta kooperacja nie potoczyła się jednak tak, jakby obie strony sobie wymarzyły.

Efektem było rozwiązanie umowy już na początku lipca 2024 roku.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Wróbel, Kołodziej i Cegielski

"Z dniem 8 lipca 2024 roku, Zarząd Włókniarza Częstochowa SA podjął decyzję o zakończeniu współpracy z Panem Piotrem Mikołajczakiem, pełniącym funkcję Dyrektora Sportowego oraz w trakcie meczów kierownika drużyny. Decyzja ta została podjęta w trosce o przyszłość i rozwój naszego klubu po wnikliwej analizie ostatnich wydarzeń" - informował wówczas Włókniarz (czytaj więcej >>>).

Ta decyzja zapadła po starciu Włókniarza ze Stalą Gorzów, kiedy to nie brakowało "emocji". Dostarczył ich wyścig siódmy.

Sędzia go przerwał ze względu na nierówny start. W powtórce - zgodnie z tegoroczną nowinką regulaminową - zawodnicy mieli minutę, aby zjawić się pod taśmą. Gorzowianie zdążyli pod nią podjechać, częstochowianie nie, w związku z czym Mikkel Michelsen i Maksym Drabik zostali wykluczeni.

Choć sztab szkoleniowy tłumaczył sytuację m.in. zmianą kół czy tankowaniem, to kibice winą obarczyli właśnie tych, którzy powinni dopilnować tego czasu dla żużlowców.

Wcześniej Mikołajczak pracował w Kolejarzu Opole i Starcie Gniezno. Właśnie z tego pierwszego klubu przeniósł się do Wrocławia.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty