Żużel. Buczkowski pod lawiną komplementów. Polak podjął ważną decyzję

WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski w kasku czerwonym
WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski w kasku czerwonym

Działacze Kumla Indianerny nie zwalniają tempa i dalej budują skład, który w sezonie 2025 powalczy o medale Drużynowych Mistrzostw Szwecji. We wtorek pochwalono się kontraktem z Krzysztofem Buczkowskim.

Kumla Indianerna w minionym sezonie zameldowała się w czwórce najlepszych zespołów w Szwecji. W półfinale podopieczni Petera Johanssona musieli uznać wyższość późniejszego mistrza kraju - Lejonen Gislaved. Działacze szybko podnieśli się z kolan i zaczęli budowę nad przyszłorocznym składem.

Nowe umowy z klubem parafowali Luke Becker i Jonatan Grahn. We wtorek dołączył do nich były reprezentant Polski, a obecnie jedna z gwiazd Metalkas 2. Ekstraligi - Krzysztof Buczkowski.

- To fantastyczne uczucie, móc przedłużyć kontrakt na kolejny sezon. Z tego roku możemy być zadowoleni, czwarte miejsce moim zdaniem jest dobrym wynikiem. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę zostać w klubie, bo to będzie już mój trzeci sezon wśród Indian - powiedział Buczkowski, którego cytuje serwis internetowy Indianerny.

ZOBACZ WIDEO: Woźniak o swoim udziale w walkowerze. Stanowcza reakcja zawodnika

- Niesamowicie dobrze jest mieć tego gościa w zespole. To jeden z bardziej profesjonalnych zawodników, z którymi pracowałem przez ostatnich osiem lat. Jego podejście do zawodów, do biegów jest wręcz fantastyczne, a styl jazda sprawia, że podoba się publiczności - dodał Johansson.

W minionym sezonie Buczkowski wystartował w 17 spotkaniach Bauhaus-Ligan, w których wyjeżdżał na tor do 85 wyścigów. Wywalczył 128 punktów i ze średnią 1.506 został sklasyfikowany na 37. miejscu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty