Tobias Kroner urodził się 16 października 1985 roku. Od dzieciństwa jego pasją były sporty motorowe. Swoich sił spróbował w żużlu i nie żałował. Ta dyscyplina sportu pozwoliła mu nie tylko na osiąganie sukcesów, ale także zabezpieczyła mu przyszłość.
Kroner łączył starty w żużlu z pracą zawodową, pełniąc między innymi funkcję dyrektora finansowego w banku. W 2017 roku postanowił zakończyć starty na żużlu. Powód? Dostał zadanie od swojego sponsora: zarządzać nowym oddziałem firmy. Wybór był jasny.
Jako żużlowiec Kroner był m.in. indywidualnym mistrzem Niemiec oraz wielokrotnym złotym medalistą Speedway Bundesligi. W 2010 roku zdobył srebrny medal na mistrzostwach Europy par. Dodatkowo startował w ligach w Wielkiej Brytanii, Polsce i Danii. Był także rezerwowym podczas Grand Prix Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy rozstania Woźniaka ze Stalą. Takie słowa włodarze przekazali zawodnikowi
W Polsce z pewnością kibice w Gdańsku zapamiętają go pozytywnie. Kroner reprezentował barwy Wybrzeża przez trzy lata (2008-2010). Jednak swoją przygodę z polskim żużlem rozpoczął w 2007 roku, biorąc udział w pięciu meczach Orła Łódź. Poza tym grał dla klubu z Ostrowa Wielkopolskiego (2011-2012), a jego ostatnim zespołem w Polsce była Speedway Wanda Kraków (2012-2013).
Gdy kończył karierę, nie widział dla siebie żadnej innej roli w tym sporcie. - Nie ma szans, żebym poważnie wrócił do żużla. Jedyną rozsądną decyzją dla mnie jest definitywne zakończenie startów. Mój nowy zawód pochłania mi zbyt dużo czasu - mówił w rozmowie z niemieckimi mediami.
Do banku trafił w 2014 roku. Tam odbywał praktyki. - Rok później miałem kolejne, ale już jako urzędnik. Dodatkowo ukończyłem trzyletnie studia na kierunku menedżer biznesu. Firma, w której pracuję, zaproponowała mi stanowisko głównego kierownika nowego działu w Hamburgu. Oczywiście przyjąłem tę propozycję - dodawał Kroner.
To raczej nietypowa droga dla żużlowca. Czy częste podróże w trakcie kariery oraz konieczność bycia zawsze gotowym pomagają mu w nowej pracy? - Możecie sobie wyobrazić, jak bardzo jestem zajęty. Ale mi to nie przeszkadza, daję radę. Obecnie mianowano mnie menedżerem nowego działu w firmie, która zatrudnia 12 osób. Rozwijamy się dynamicznie i to na pewno fajna sprawa - zakończył.
Kroner wycisnął ze swojej kariery maksa, a wielu kibiców ciepło go wspomina. Teraz realizuje się w branży finansowej i również osiąga sukcesy oraz satysfakcję z pracy. I z pewnością to bardziej dochodowe zajęcie niż żużel.