Trzeba przyznać, że naprawdę sporo dzieje się podczas czwartej półfinałowej rundy Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów w Lublinie. Niestety wiele z tego nie ma za dużo wspólnego z rywalizacją na torze.
W ósmym wyścigu przed upadkiem nie ze swojej winy ratował się Wiktor Przyjemski. Ostatecznie był niezdolny do dalszej jazdy i mówi się o urazie kostki. W konsekwencji w 12. gonitwie zastąpił go Bartosz Bańbor. Ten jednak również nie ukończy zawodów.
Wszystko spowodowane jest... czerwoną kartką, którą otrzymał za niesportowe zachowanie względem Tobiasza Potasznika. Młodzieżowiec Orlen Oil Motoru Lublin po zakończonej gonitwie uderzył w kask juniora Arged Malesy Ostrów.
Warto dodać, że wcześniej to właśnie zawodnik reprezentujący klub z Wielkopolski przekroczył linię mety na pierwszej pozycji. Bańbor zrobił to na drugiej lokacie.
ZOBACZ WIDEO: Nazywają go następcą Bartosza Zmarzlika. Niektórzy mówią o zbyt małym progresie
Czytaj także:
- Mówi stanowcze "nie" przepisowi o zagranicznym juniorze!
- Zaimponował nowej drużynie oraz kibicom. Świetny powrót Artura Mroczki