Żużel. Lambert najszybszy w odmiennych warunkach we Wrocławiu. Oto lista startowa GP Polski

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Robert Lambert
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Robert Lambert

Najszybsze okrążenie podczas sobotniej próby czasowej przed Grand Prix Polski już w pierwszym przejeździe wykręcił Robert Lambert. W ścisłej czołówce po jazdach na torze przygotowanym przez Phila Morrisa inaczej niż zwykle znalazło się dwóch Polaków.

Z początku na mocno namoczonym i w efekcie coraz szybszym torze odbywała się w sobotnie popołudnie próba czasowa przed wieczornym turniejem Grand Prix Polski we Wrocławiu. Pokazywały to czasy, które podczas pierwszej z dwóch części zmagań poprawiały się przy okazji każdych kolejnych wyjazdów czteroosobowych grup na tor.

Liderem został na półmetku Robert Lambert i prowadzenie utrzymał do końca, bo też drugie przejazdy zawodników nie były już tak wartkie. Warunki bowiem się ustabilizowały i o zmianę pozycji było ciężej. Co ciekawa, pierwsza grupa, która okazała się najsłabszą w pierwszej połowie, w drugiej, jadąc na sam koniec, z wyjątkiem jednego zawodnika (i nie był to Bartosz Zmarzlik), nie była w stanie poprawić swoich osiągów.

Tym wyjątkiem był Maciej Janowski, który wykręcił znacznie lepszy czas, przesuwając się z siedemnastego na trzecie miejsce. - Tor jest zaskakujący w niektórych miejscach, więc jestem ciekawy, jak to będzie wyglądać w trakcie zawodów. Jest inaczej przygotowany niż w meczach ligowych i tak jest, po żużlowemu powiem, brzydki, czasami wyrywny - tak oceniał stan nawierzchni szybki na "czasówce" Patryk Dudek na antenie Eurosportu.

Wspomniany Zmarzlik uplasował się dopiero w drugiej dziesiątce, dlatego też miał znikomy wybór numeru startowego. Żadnego nie miał za to Szymon Woźniak, który z pełnoprawnych uczestników sobotniej imprezy na Stadionie Olimpijskim, został sklasyfikowany na szarym końcu stawki.

Kolejność na próbie czasowej przed GP Polski: 1. Lambert (14,824 sek.), 2. Fricke (14,919), 3. Janowski (14,911), 4. Dudek (14,912), 5. Michelsen (14,930), 6. Bewley (14,939), 7. Kowolik (14,945), 8. Holder (14,958), 9. Lindgren (14,982), 10. Vaculik (14,998), 11. Madsen (14,999), 12. Kubera (15,011), 13. Huckenbeck (15,055), 14. Kvech (15,094), 15. Zmarzlik (15,148), 16. Lebiediew (15,154), 17. Woźniak (15,185), 18. Mikołajczyk (15,474).

ZOBACZ WIDEO: Kościecha o GKM-ie na 2025. Czy Pludra zostanie w drużynie?

Lista startowa GP Polski we Wrocławiu:

1. Szymon Woźniak (Polska) #48
2. Leon Madsen (Dania) #30
3. Jan Kvech (Czechy) #201
4. Martin Vaculik (Słowacja) #54
5. Robert Lambert (Wielka Brytania) #505
6. Andrzej Lebiediew (Łotwa) #29
7. Dominik Kubera (Polska) #415
8. Jack Holder (Australia) #25
9. Maciej Janowski (Polska) #71
10. Fredrik Lindgren (Szwecja) #66
11. Kai Huckenbeck (Niemcy) #744
12. Daniel Bewley (Wielka Brytania) #99
13. Max Fricke (Australia) #46
14. Mikkel Michelsen (Dania) #155
15. Patryk Dudek (Polska) #16
16. Bartosz Zmarzlik (Polska) #95

17. Marcel Kowolik (Polska) #17
18. Nikodem Mikołajczyk (Polska) #18

Początek turnieju: sobota, godz. 19:00
Sędzia: Craig Ackroyd (Wielka Brytania)

Prognoza na sobotni wieczór (za: pogoda.wp.pl):
Temperatura: 24°C
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 10 km/h

CZYTAJ WIĘCEJ:
Takie były turnieje Grand Prix Polski po powrocie do Wrocławia. Wygrane Janowskiego i Zmarzlika, fenomenalna pogoń tego drugiego w finale za Łagutą

Źródło artykułu: WP SportoweFakty