Żużel. Takie były GP po powrocie do Wrocławia. Wygrane Polaków, fenomenalna pogoń w finale
Generalny remont Stadionu Olimpijskiego przed kilkoma laty znów tchnął w to miejsce ducha, a wrocławskiemu żużlowi dał nowe życie. Na odrestaurowany obiekt szybko wróciło też Grand Prix. Przypominamy, z czego zasłynęły poprzednie turnieje tego cyklu.
Tomasz Janiszewski
Sezon 2019. Wielkie ściganie zakończone triumfem Zmarzlika
Mówiąc najprościej - z pompą nastąpił powrót turnieju rangi Grand Prix do Wrocławia. Powrót, ponieważ poprzednich dziewięć odbyło się na trochę już "skansenowym" Stadionie Olimpijskim do roku 2007. Na już odnowionym nie brakowało ciekawych zawodów, choćby tych w PGE Ekstralidze. I gdy przyszło ścigać się na niwie indywidualnej, oglądaliśmy spektakl, bo żużel przez cały wieczór mieliśmy na wspaniałym poziomie. Udanie zaprezentowali się przy tym Polacy. Zmagania padły łupem Bartosza Zmarzlika, który potwierdził, że interesuje go tylko złoty medal na koniec mistrzostw. Taki po kilku tygodniach faktycznie zdobył, pierwszy w życiu.1. miejsce | 2. miejsce | 3. miejsce | 4. miejsce |
---|---|---|---|
Bartosz Zmarzlik | Martin Vaculik | Leon Madsen | Janusz Kołodziej |
CZYTAJ WIĘCEJ: Wrocław znów na scenie Grand Prix. To dobre miejsce dla Zmarzlika
Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
Jerzy Figiel Zgłoś komentarzCzy wygra Janowski? On na swoim obiekcie daje często ciał. Trudno w to uwierzyć żeby był w czubie. To nigdy nie był wielki żużlowiec. Wykreowały go media.
-
Henryk Okla Zgłoś komentarzZa faul na Hampelu piszczałka będzie ostatni, to jemu się należy.