Żużel. Klasyczny Stanisław Chomski. Trudne zadanie Rafała Okoniewskiego

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz

Szkoleniowiec ebut.pl Stali nie zaskoczył i zadysponował do Leszna standardowe zestawienie. Więcej musiał najpewniej rozmyślać trener Fogo Unii. Ostatecznie zdecydował się on postawiać na Nazara Parnickiego i to wcale nie z najłatwiejszym numerem.

Awizowane składy:

ebut.pl Stal Gorzów: 1. Martin Vaculik, 2. Jakub Miśkowiak, 3. Oskar Fajfer, 4. Szymon Woźniak, 5. Anders Thomsen, 6. Oskar Paluch, 7. Piotr Piotrowski-Prędki

Fogo Unia Leszno: 9. Nazar Parnicki, 10. Janusz Kołodziej, 11. Andrzej Lebiediew, 12. Benjamin Cook, 13. Grzegorz Zengota, 14. Antoni Mencel, 15. Damian Ratajczak

Niedzielne starcie Fogo Unii z ebut.pl Stalą najpewniej przejdzie do historii polskiego żużla. Jeśli gospodarzom uda się utrzymać w PGE Ekstralidze, wydarzy się wręcz coś niemożliwego. W innym przypadku będzie ono wyjątkowe ze względu na spadek leszczynian, co jeszcze kilka lat temu wydawało się wręcz nierealne.

ZOBACZ WIDEO: Kibice wywiesili baner. Prezes klubu miał się tłumaczyć

Przyjezdni przystąpią do tej konfrontacji tak naprawdę ustawieni tak, jak zawsze. Stanisław Chomski jest konsekwentny w swoich wyborach i najczęściej stara się ustalać numery w ten sposób, aby z zawodnikami tzw. drugiej linii zawsze jechał ktoś z trójki liderów w postaci Martina Vaculika, Andersa Thomsena lub Szymona Woźniaka.

To nie wydarzy się wyłącznie w trzech gonitwach. W 12. Jakub Miśkowiak pojedzie z juniorem swojej drużyny oraz rywala, dzięki czemu powinien mieć trochę łatwiej. W 11. biegu za to razem pod taśmą staną wcześniej wspomniani Słowak oraz Polak. Oczywiście w drugim wyścigu wystąpią z kolei sami młodzieżowcy. Co ciekawe, debiut w Stali może zaliczyć Piotr Piotrowski-Prędki, który niespodziewanie znalazł się w składzie awizowanym.

O wiele trudniejsze zadanie mieli Rafał Okoniewski i Sławomir Kryjom. Nie mogą być oni pewni żadnego swojego podopiecznego, gdyż nawet Janusz Kołodziej oraz Grzegorz Zengota potrafili zawodzić. Ostatecznie to właśnie ta dwójka powalczy w 13. gonitwie. Dodatkowo kapitan Unii ani razu nie pojawi się tuż równaniu toru, co przy jego świetnej jeździe na dystansie powinno przynieść same korzyści.

Z numerem dziewiątym na plecach wystąpi Nazar Parnicki, który zastąpił Keynana Rew. Australijczyk niemal na pewno będzie rezerwowym leszczyńskiego zespołu i być może wejdzie do meczu w jego trakcie.

Ukrainiec nie ma najprostszego układu wyścigów. Łatwiej od niego powinien mieć, chociażby Andrzej Lebiediew. Z drugiej strony dzięki temu utalentowany zawodnik Unii aż dwa razy pojedzie wspólnie z Kołodziejem, a wiedząc o ich bliskiej współpracy, prawdopodobnie pomoże to w odpowiednim dopasowaniu 17-latka do panujących warunków na owalu.

Początek spotkania: 19:15
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
Komisarz toru: Łukasz Izak + praktykant Jan Rychlewski
Komisarz techniczny: Ryszard Walus
Wynik pierwszego spotkania: Stal 53:37 Unia

Prognozowana pogoda na niedzielę (za yr.no)
Temperatura: 25°C
Wiatr: 21,6 km/h
Deszcz: 0,0 mm

Czytaj także:
- Żużel. Najpierw kapitalna walka, a potem nieładne zachowanie. Zaiskrzyło pomiędzy Zmarzlikiem i Łagutą
- Żużel. Ten klub chciał zagranicznego juniora. I to od sezonu 2025

Komentarze (4)
avatar
Boguś z Zielonej Góry
12.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj Panie Chomski. Nienawiść do Falubazu i Zielonej Góry jest wyrysowana na Pańskiej Twarzy.
Zamiast oceniać innych niech Pan oceni swoją przegraną z Leszczyńską Unią. Stal nie była osłabiona a
Czytaj całość
avatar
kros
11.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Leszno juz spadlo Pa! 
avatar
Don Ezop Fan
11.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Don Bartolo juz w Lesznie. Zajedzie tylko w odwiedziny do Jankesa i razem pojada na Smoka;) 
avatar
Leszek PS SG
11.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Byki za 3 punkty. Robi się w lidze ciekawie. Będzie niedziela cudów? Myszy muszą wygrać z Aparatem. Ci bez Emila, czyli Myszy w PO. Gkm niech zdobędzie choć 51 punktów i będzie git.