Oceny zawodników ebut.pl Stali Gorzów:
Szymon Woźniak 4+. W większości swoich startów był praktycznie nieosiągalny dla przeciwników. Zaliczył tak naprawdę tylko jedną wpadkę, gdy przywiózł do mety "zerówkę". Gdyby nie to, najpewniej nie można by było mieć do niego zastrzeżeń.
Oskar Fajfer 2-. Zdecydowanie nie potrafił się połapać na torze w niedzielę. Starał się walczyć o każdą pozycję na dystansie, ale nie zawsze mu to wychodziło. Mały minus też za spore pretensje do Łaguty, które chyba nie były zasłużone.
Martin Vaculik 4. W pierwszym starcie najpewniej zupełnie nie trafił z ustawieniami. Później jednak był już tak szybki, że praktycznie nikt nie potrafił za nim nadążyć. Pewnie, gdyby wystąpił w biegach nominowanych, to zapisałby na swoim koncie kolejną wygraną.
ZOBACZ WIDEO: Działacz Apatora zapowiada transfery. "Dwa, trzy głośne nazwiska zmienią kluby"
Jakub Miśkowiak 5. Świetny mecz w wykonaniu zawodnika, który niemal przez cały sezon był krytykowany za swoją postawę. Nie tylko wspaniale startował, ale także skutecznie rywalizował na dystansie, chociażby z Maciejem Janowskim. Być może będzie to dla niego moment przełomowy.
Anders Thomsen 6. Trudno cokolwiek napisać o tym występie, ponieważ był on wręcz idealny. Duńczyk po prostu puszczał sprzęgło na starcie, po chwili już prowadził, a później regularnie przywoził trzy "oczka".
Oskar Paluch 3. Bardzo dobrze rozpoczął, bo od zwycięstwa w gonitwie młodzieżowej. Aczkolwiek w kolejnych startach było już trochę słabiej, choć mimo wszystko pokonał jeszcze po jednym razie Krawczyka oraz Kowalskiego.
Jakub Stojanowski 2+. Pozostawił po sobie niezłe wrażenie. W każdym wyścigu przyjeżdżał na punktowanej pozycji, a dodatkowo, gdy trzeba było powalczyć na trasie, to po prostu to robił i to skutecznie.
Oceny zawodników Betard Sparty Wrocław:
Daniel Bewley 3+. To jeden z tych występów, które naprawdę trudno ocenić. Brytyjczyk przez całe zawody wydawał się naprawdę szybki. Praktycznie w każdym biegu walczył z zawodnikami gospodarzy, ale na swoim koncie żadnej "trójki" nie zapisał. Wywalczył tylko "dwójkę" z bonusem.
Francis Gusts 1. Tym razem nie pokazał pełni swoich możliwości. Dwukrotnie nie nawiązał walki z przeciwnikami, a później był zmieniany przez kolegów z drużyny.
Artiom Łaguta 4. Bardzo nierówno jechał Rosjanin z polskim paszportem na gorzowskim owalu. Rozpoczął od tryumfu, a później minął linię mety na trzeciej pozycji. Następnie znów był drugi i pierwszy, a potem dwa razy trzeci. Wydaje się, że nie do końca potrafił się w niedzielę odnaleźć.
Bartłomiej Kowalski 2-. Kapitalnie zainaugurował swój występ, przyjeżdżając za plecami wyłącznie Jakuba Krawczyka. W kolejnych trzech startach jednakże za każdym razem dojeżdżał do mety na ostatniej lokacie.
Maciej Janowski 3+. Chyba zaprezentował się bardzo podobnie do Bewleya. Zresztą nie bez powodu otrzymał taką samą ocenę. Starał się na trasie przedzierać na wyższe miejsca, ale brakowało mu prędkości, aby wygrywać.
Jakub Krawczyk 3. Wydawało się, że to będzie kolejny bardzo dobry mecz. W swoich dwóch pierwszych gonitwach zainkasował pięć "oczek". Potem chyba jechał zbyt ambitnie, co przyniosło więcej złego niż dobrego.
Marcel Kowolik 1. Nie zdobył żadnego punktu i tak naprawdę jedyny moment, który można zapamiętać, to minięcie na chwilę Stojanowskiego.
Nikodem Mikołajczyk Brak oceny. Nie pojawił się na torze.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Czytaj także:
- Żużel. Zaskakujące słowa Kubery. 25-latek zadowolony z niedopasowania sprzętu
- Żużel. Ratajczak cały czas odczuwa ból. Kolejne mecze mogą pogłębić uraz?