Żużel. Ból głowy GKM-u. Jedno miejsce i trzech kandydatów do kontraktu. Wybór zaskoczy wszystkich?

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny

ZOOleszcz GKM jest bliski utrzymania w PGE Ekstralidze, co zapewne przyspieszy rozmowy kontraktowe. Klub musi wkrótce dokonać bardzo trudnego wyboru na pozycję drugiego obcokrajowca. Jest jedno miejsce i aż trzech kandydatów.

Grudziądzanie pokonali w piątek ebut.pl Stal Gorzów. Dzięki temu mają 11 punktów i są bliscy utrzymania. Jest też szansa, że podopieczni trenera Roberta Kościechy dostaną się do fazy play-off. Łatwiej będzie także z rozmowami kontraktowymi, bo niektóre tematy pozostawały w zawieszeniu. Klub prowadził negocjacje, ale nie mógł ich sfinalizować, bo nie było do końca wiadomo, w której lidze pojedzie w przyszłym roku.

Jak już wcześniej informowaliśmy, rewolucji w składzie nie będzie. Z naszych informacji wynika, że otoczenia nie zmienią Max Fricke i Wadim Tarasienko. Klub prawdopodobnie zdecyduje się na jazdę zagranicznym żużlowcem U24, co oznacza, że będzie musiał ściągnąć nowego polskiego seniora. Poważnym kandydatem jest Kacper Woryna z Krono-Plast Włókniarza.

Największa zagadka i zarazem dylemat dotyczy w tej chwili obsady pozycji drugiego obcokrajowca, co w rozmowie z WP SportoweFakty przyznawał nawet członek rady nadzorczej grudziądzkiego klubu Zbigniew Fiałkowski.

ZOBACZ WIDEO: Nie będzie wielkiego powrotu Przyjemskiego? "Ligę wygra mój ulubiony klub"

GKM musi wybrać jednego zawodnika z trójki Jason Doyle, Michael Jepsen Jensen i Jaimon Lidsey. - To rzeczywiście trudne zadanie. Z tej trójki postawiłbym jednak na Duńczyka. Biorąc pod uwagę nie tylko argumenty sportowe, ale także finansowe, to właśnie on wydaje mi się dla GKM-u najlepszą opcją - mówi nam Jacek Gajewski, były menedżer i ekspert, który komentował ostatnie spotkanie grudziądzan dla Eleven Sports.

- Pod względem stricte sportowym najlepszym zawodnikiem wydaje się Jason Doyle. Jest najbardziej utytułowany. Miał bardzo dobre sezony w PGE Ekstralidze, ale zaczyna wracać u niego problem, który już raz przyblokował jego karierę. Mam na myśli kontuzje. Co roku coś złego się u niego dzieje, co często wynika z jego stylu jazdy. Kontrakt Australijczyka jest zatem obciążony dużym ryzykiem. Dla klubu strata kogoś, kto był kontraktowany jako lider, jest potężnym problemem. Jaimon Lidsey jest z tego grona najmłodszy i najbardziej perspektywiczny. Miał dobre mecze, ale u tego zawodnika często brakuje mi agresji w jeździe. To jego spory mankament - zauważa Gajewski.

Były menedżer dodaje jednak, że zatrzymanie Jepsena Jensena też wiąże się z ryzykiem. Gajewski wierzy jednak, że Duńczyk będzie nadal zmobilizowany i wykorzysta szansę, która się przed nim nieoczekiwanie otworzyła.

- U niego ważna jest stabilizacja formy. Potencjał ma ogromny i nigdy go w pełni nie wykorzystał. To dzięki niemu GKM jest jednak na powierzchni i walczy. Bez niego byłoby im bardzo trudno. Zastanawiam się tylko, czy będzie na tyle zdeterminowany, gdy dostanie już normalny kontrakt w tym klubie i od początku będzie częścią drużyny. Musi wiele rzeczy poukładać, bo kiedyś problemem byli też ludzie, którzy przebywali z nim w parku maszyn. Wierzę jednak, że byłoby go na to stać. Chyba bym mu zaufał - podsumowuje Gajewski.

Zobacz także:
Mocne ściganie w Bydgoszczy

Komentarze (8)
avatar
Speedway Fan
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Nie jest przypadkiem tak, że wystarczy tak naprawdę jeden polski senior(w tym przypadku Tarasienko) jakikolwiek polski junior czy polski u24 do zastępowania przez zagranicznego u24 z pod 8 lub Czytaj całość
avatar
Viktor 63
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Pludra moze popatrzec w tv jak jezdza inni mlodsi od niego w innych klubach. Szkoda na niego paliwa.Wozic sie na 4 pozycji moze kazdy. 
avatar
zawsze za apatorem
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
MJJ bardzo niedoceniony zawodnik. Jak Gkm go nie chce to brać z Pawła chociaż na wyjazdy 
avatar
Atito44
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
MJJowi zawdzieczaja w tym roku wszystko, oczywiscie za sprawa Roberta Kosciechy, to super fachowiec ktory go wyweszyl i sprowadzil, a on sam to jednak trzeba jasno powiedziec ze na sezon 25 pow Czytaj całość
avatar
Sumar
28.07.2024
Zgłoś do moderacji
12
1
Odpowiedz
Dojlar do kantoru i na export z GKMu trzeba skończyć w Grudziądzu z Ciechocinkiem