Żużel. PSŻ pojedzie w Bydgoszczy mocno osłabione. Zabraknie kluczowych zawodników

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek

Mały szpital zrobił się w drużynie #OrzechowaOsada PSŻ Poznań. W Bydgoszczy zabraknie nie tylko Kacpra Grzelaka, ale również Matiasa Nielsena, która boryka się z problemami zdrowotnymi po środowym upadku w Danii.

Żadna drużyna w Bydgoszczy nie ma łatwo. W końcu Abramczyk Polonia Bydgoszcz to jeden z faworytów do awansu z Metalkas 2. Ekstraligi. W niedzielę do "Gryfów" przyjedzie  #OrzechowaOsada PSŻ Poznań, ale w bardzo osłabionym zestawieniu.

Kontuzję od kilku tygodni leczy już Kacper Grzelak. Najlepszy junior Metalkas 2. Ekstraligi powinien wrócić do rywalizacji dopiero tuż przed play-offami. Na domiar złego, w tygodniu bardzo groźne upadki zanotowali Ryan Douglas i Matias Nielsen. Ten pierwszy odpuścił czwartkowy mecz w Anglii, ale wszystko wskazuje na to, że w Bydgoszczy pojedzie mimo przecież, że od razu po wtorkowym roku udał się do szpitala na szycie dłoni.

Punkty Australijczyka będą bardzo potrzebne w Bydgoszczy, bo w talii Adama Skórnickiego i Jacka Kannenberga zabraknie Matiasa Nielsena, który wciąż odczuwa skutki upadku w drugim biegu środowego spotkania ligi duńskiej. Duńczyk nie ma żadnych złamań, ale jest mocno pobijany i wciąż czeka na kolejne badania. Zawodnik PSŻ wciąż skarży się na duży ból pleców.

ZOBACZ WIDEO: Nie będzie wielkiego powrotu Przyjemskiego? "Ligę wygra mój ulubiony klub"

Jest to bardzo duże osłabienie dla zespołu z Poznania, gdyż za Nielsena nie będzie można stosować zastępstwa zawodnika, a z pewnością Duńczyk dołożyłby kilka cennych punktów. Ostatnie jego występy były bardzo obiecujące i zwiastowały, że problemy z początku sezonu zostawił za sobą.

PSŻ nie za bardzo ma jakieś możliwości, gdyż po wypożyczeniu Michaela Jepsena Jensena nie ma w odwodzie żadnego rezerwowego zawodnika. Można się spodziewać zatem dużej ilości szans dla juniorów przy Sportowej.

Czytaj także:
Szalona akcja Łaguty we Wrocławiu. Rosjanin zaskoczył samego siebie
Apator wygrałby we Wrocławiu, gdyby nie decyzja sędziego? "W tym roku można ostro jeździć"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty