Żużel. Matic Ivacic wygrał w ojczyźnie. Słabe zachowanie zawodnika Motoru Lublin

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Matic Ivacic
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Matic Ivacic

W sobotni wieczór na torze w Lendavie rozegrana została runda Indywidualnych Mistrzostw Słowenii. W zawodach triumfował Matic Ivacic, a do finału dotarł jedyny w stawce Polak - Tomasz Orwat.

Zaledwie dwunastu zawodników wzięło udział w 1. rundzie Indywidualnych Mistrzostw Słowenii. Zgodnie z regulaminem tamtejszych rozgrywek - o medale walczyć mogą tylko zawodnicy posiadający tamtejszą licencję, czyli zgodnie z przepisami w sobotę byli to Anże GrmekJulian Kuny, Matic Ivacic oraz Denis Stojs. Wcześniej z powodu kontuzji wycofał się Luka Omerzel.

Ivacic jest głównym kandydatem do złotego krążka i udowodnił to na torze. Nie tylko spisał się najlepiej ze Słoweńców, ale i wszystkich uczestników tego wydarzenia. Zawodnik m.in. Unii Tarnów kończył na pierwszej pozycji. W finale pokonał tylko Sandro Wassermanna. Spowodowane to było faktem, że późno na start najważniejszej gonitwy wieczoru wyjechał Orwat, który nie zdążył z podjazdem pod taśmę i został wykluczony przez arbitra. Chwilę później Grmek na wyjściu z pierwszego wirażu przyciął do krawężnika i trącił koło Ivacica. Sędzia uznał go winnym spowodowania upadku swojego rywala.

Grmek, który w Polsce związany był z Texom Stalą Rzeszów, a obecnie jest wypożyczony do Motoru Lublin na rozgrywki U24 Ekstraligi, był niezadowolony z werdyktu sędziego. Świadczyć może o tym jego zachowanie. Na podium podczas uroczystej ceremonii bardzo szybko odłożył on swój puchar, a następnie opuścił Ivacica oraz Wassermanna, którzy jeszcze pozowali do pamiątkowych zdjęć.

Druga i zarazem ostatnia runda IM Słowenii odbędzie się 29 września - także w Lendavie.

Punktacja:
1. Matic Ivacic (Słowenia) - 12+3 (3,3,3,3) - 1. miejsce w finale
2. Sandro Wassermann (Niemcy) - 9+2+2 (3,2,2,2) - 2. miejsce w finale
3. Anże Grmek (Słowenia) - 11+ w (2,3,3,3) - wykluczenie za spowodowanie upadku
4. Tomasz Orwat (Polska) - 7+3+w (1,3,1,2) - wykluczenie za przekroczenie limitu dwóch minut
5. Marius Hillebrand (Niemcy) - 9+1 (2,2,2,3) - 3. miejsce w barażu
6. Sebastian Koessler (Austria) - 6+d (0,1,3,2) - defekt w barażu
7. Damir Filimonow (Łotwa) - 5 (d,d,2,3)
8. Nicolas Vicentin (Włochy) - 5 (3,0,1,1)
9. Eber Ampugnani (Argentyna) - 5 (2,1,d,2)
10. Niccolo Percotti (Włochy) - 5 (1,1,2,1)
11. Denis Stojs (Słowenia) - 3 (0,1,1,1)
12. Julian Kuny (Słowenia) - 0 (0,0,0,w)

Bieg po biegu:
1. Ivacic, Ampugnani, Percotti, Kuny
2. Ivacic, Grmek, Orwat, Filimonow (d4)
3. Wassermann, Hillebrand, Percotti, Filimonow (d1)
4. Orwat, Wassermann, Ampugnani, Koessler
5. Vicentin, Percotti, Orwat, Stojs
6. Ivacic, Hillebrand, Koessler, Vicentin
7. Grmek, Hillebrand, Stojs, Ampugnani (d4)
8. Koessler, Filimonow, Stojs, Kuny
9. Grmek, Wassermann, Vicentin, Kuny
10. Filimonow, Ampugnani, Vicentin
11. Ivacic, Wassermann, Stojs
12. Grmek, Koessler, Percotti
13. Hillebrand, Orwat, Kuny (w/u3)

Baraż:
14. Orwat, Wassermann, Hillebrand, Koessler (d4)

Finał:
15. Ivacic, Wassermann, Grmek (w/su), Orwat (w/2min)

Czytaj także:
- To może być jeden z hitów transferowych
- Polski klub będzie zmuszony przenieść się do innego miasta!

ZOBACZ WIDEO: Ostre opinie Mirosława Jabłońskiego. Były szef o jego zachowaniu

Komentarze (1)
avatar
Atacama23
23.06.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten Orwat to jest jednak pozytywny wariant, 5 lat , 5 wyścigów w polskiej lidze a jemu ciągle się chce