Armando Castagna nie ma wątpliwości. "Kobiety też mogą jeździć na żużlu"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Celina Liebmann
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Celina Liebmann
zdjęcie autora artykułu

W sobotni wieczór byliśmy świadkami historycznego wydarzenia. W niemieckim Teterowie odbyło się wydarzenie FIM Women's Speedway Gold Trophy. Tymi, którzy się temu przyglądali byli m.in. Armando Castagna i Greg Hancock.

Sobotnie ściganie w ramach FIM Women's Speedway Gold Trophy poprzedziło dwudniowe zgrupowanie, w którym udział wzięły nie tylko zawodniczki walczące o pierwsze w historii medale, ale również te, które chciały nauczyć się czegoś pod okiem Grega Hancocka, Armando Castagny czy Glenna Phillipsa. Zawodniczki nie tylko uczestniczyły w zajęciach na torze, ale również miały lekcje z zakresu ustawień sprzętu, szkolenie medialne i odżywiania.

Greg Hancock po raz drugi uczestniczył w żużlowej akademii dla kobiet. - Widziałem, jak bardzo niektóre z nich się rozwinęły przez ostatnich dwanaście miesięcy. To też poprawia poziom rywalizacji. W Teterowie dużo czasu pracowaliśmy nad ich sylwetką na motocyklach, głównie nad tym, aby poprawnie na nim siedziały, ustawiły kierownicę czy siodełko i hak. Każda z nich chłonęła wiedzę, a dzięki konwersacji, ja też wiedziałem, czego one chcą się ode mnie nauczyć - przyznał Hancock, którego cytuje serwis fimspeedway.com.

Zawodniczki nie ukrywały ekscytacji tym, że po raz pierwszy w historii odbyły się oficjalne zawody pod egidą FIM skierowane wyłącznie dla nich. Wiele z nich mówiło otwarcie, że wierzy, że będzie to początek czegoś nowego i wkrótce uda się zorganizować Grand Prix wyłącznie dla przedstawicielek płci pięknej.

ZOBACZ WIDEO: Ostre opinie Mirosława Jabłońskiego. Były szef o jego zachowaniu

- To wydarzenie jest z pewnością sposobem na pokazanie, że kobiety też mogą jeździć na żużlu. Celina (Liebmann - dop. red.) jest pionierką tego sportu i pokazała, że kobiety mogą zapracować sobie również na miejsce w zespołach w całej Europie (Niemka związana jest m.in. ze Stalą Gorzów w U24 Ekstralidze i Workington Comets w SGB Championship - dop. red.). Jestem pewien, że dzięki takim inicjatywom, te dziewczyny będą stawały się coraz lepsze - mówił z kolei Armando Castagna, dyrektor komisji FIM Track Racing, który jest jednym z inicjatorów żeńskiej akademii.

FIM Women’s Speedway Academy przed dwoma laty gościło w niemieckim Diedenbergen, a w ubiegłym sezonie w brytyjskim Manchesterze. Relacja z sobotnich zawodów kobiet dostępna jest TUTAJ.

Czytaj także: - To może być jeden z hitów transferowych - Polski klub będzie zmuszony przenieść się do innego miasta!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty