Żużel. Niezbyt optymistyczne prognozy dla Pragi. Jest reakcja organizatorów i promotora cyklu

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Szymon Woźniak
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik i Szymon Woźniak

W sobotę w czeskiej Pradze ma się odbyć kolejna runda cyklu FIM Speedway Grand Prix. Niestety, ale organizatorom plany może pokrzyżować pogoda. Prognozy są jednoznaczne i zdecydowano się interweniować.

W tym artykule dowiesz się o:

Prognozy pogody na ten weekend w Pradze są wręcz fatalne. Już na piątek zapowiadane są bardzo intensywne opady deszczu, które mają ustać dopiero około godziny 14 w sobotę. Problem w tym, że meteorolodzy zapowiadają możliwość ponownego opadu na 19, czyli w momencie, kiedy powinna startować runda Grand Prix Czech.

Gospodarze nie zamierzali bezczynnie czekać na to, co czas przyniesie. Zdecydowano się zareagować na złe prognozy i rozłożyć plandekę, która ma zabezpieczyć tor przed sobotnim widowiskiem.

Turniej w Pradze odbędzie się w ramach 4. rundy Indywidualnych Mistrzostw Świata. Liderem w klasyfikacji generalnej jest Bartosz Zmarzlik, który ma dwa punkty przewagi nad Jackiem Holderem i trzy nad nieobecnym w Pradze Jasonem Doyle'em. Będzie to trzydzieste wydarzenie w historii tego miasta (więcej o tym TUTAJ).

Sobotnia runda Grand Prix Czech zaplanowana jest na godzinę 19. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z wydarzenia.

Czytaj także:
1. Wpadł na dopingu i tłumaczy się. Winnym... ząb mądrości
2. Gollob chce pomóc Drabikowi wrócić na wysoki poziom

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Holloway i Cegielski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty