Żużel. Groźny wypadek w Rybniku. Lider Cellfast Wilków niezdolny do jazdy!

Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Dimitri Berge przed Tomem Brennanem
Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Dimitri Berge przed Tomem Brennanem

W Rybniku trwa hit 5. kolejki Metalkas 2. Ekstraligi pomiędzy Innpro ROW-em a Cellfast Wilkami. W siódmym biegu doszło do groźnego wypadku z udziałem Brady'ego Kurtza i Dimitriego Berge. Zawodnik gości z Krosna opuścił tor w karetce.

Niedzielne spotkanie od początku nie układa się po myśli Cellfast Wilków Krosno. Po pierwszej serii przegrywały one aż 6:18 z Innpro ROW-em Rybnik. Nieco lepiej zaczęły się prezentować w drugiej, jednak zakończyła się ona dla nich bardzo pechowo. Po upadku niezdolny do dalszej jazdy jest Dimitri Berge.

Najlepszy francuski żużlowiec prowadził w wyścigu siódmym, jednak cały czas zbliżał się do niego Brady Kurtz. Na ostatnim łuku czwartego okrążenia Australijczyk postanowił wjechać pod lidera gości. Wydawało się, że ten manewr się uda, jednak na wyjeździe z ostatniego wirażu Kurtz przeszarżował, zahaczył o rywala i obaj stracili panowanie nad motocyklami.

Zawodnikowi ROW-u nic się nie stało, bo też jego upadek nie wyglądał groźnie. Co innego Francuz, który bardzo mocno uderzył o dmuchaną bandę. Do Berge wyjechała karetka, wyciągnięte zostały nosze. 28-latek był przytomny i - jak przekazuje Canal+ Sport 5 - uskarżał się na ból nogi. Miał też założony kołnierz ortopedyczny.

Po chwili przekazano informację, że Berge uda się na szczegółowe badania. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że sędzia wykluczył za to zdarzenia Kurtza (nie ukarał go żadną kartką) i przyznał trzy punkty jeźdźcowi Wilków. Po siedmiu gonitwach 26:16 prowadzi ROW. Mecz trwa.

- Atak był bardzo ostry. Może nie czerwona kartka, ale żółta dla ochłodzenia głowy, by się przydała. Oczywiście, efekt był zły, ale taki zawodnik musi kontrolować motocykl. Kurtz poniósł się emocjami, nie opanował maszyny. Żółta na pewno by nie zaszkodziła - przyznał komentujący te zawody Krzysztof Cegielski.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Dania ma następnego zwycięzcę w GP. Michelsen w Landshut jak profesor Nielsen
Pogoda znów popsuła mecz Arged Malesy z Orłem. Przerwano go po sześciu biegach!

ZOBACZ WIDEO: "Nie ma sensu". Szczere słowa Zmarzlika o torach w Grand Prix

Komentarze (25)
avatar
Marcin Antoni
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ten kangur nic się nie nauczył. Dalej jechał i prawie powtórzył wyczyn w kolejnym swoim biegu. Takich baranów powinno się wykluczać na pare meczy. 
avatar
sparki
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Och te wymachiwane prawie nóżki, a resztę czasami widzimy,jak dzisiaj. 
avatar
kibic-Motoru
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
brak czerwonej kartki to mega skandal 
avatar
Bartolomeooooooo
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Apeluje do włodarzy Krosna… kupując za 600 zeta karnet to jest tragedia oglądając milka, salka czy krakowiaka…. Mając aspiracje na przyszły sezon zatrudniajcie prawdziwych liderów !!! 
avatar
Magdalena Magdalena
19.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Francuski żużel w tym roku na dnie... Bellego piach i pewnie mu nie płacą, Berge pewnie 2 miesiące przerwy...