Szymon Woźniak po awansie do cyklu Speedway Grand Prix zdecydował się na kilka zmian, a niektóre dotknęły bezpośrednio jego teamu. Debiutant w gronie stałych uczestników mistrzostw świata postanowił znaleźć kogoś, kto pomoże mu w walce, przynajmniej o utrzymanie w tym elitarnym gronie.
Choć kandydatów było kilku, to ostatecznie padło na Grega Hancocka. Polak wiąże z Amerykaninem bardzo duże nadzieje, a były czempion nie zamierza być tylko głośnym nazwiskiem w boksie bydgoszczanina. Stąd też zaproszenie i wspólne treningi w Stanach Zjednoczonych.
Na współpracy Woźniaka z Hancockiem chce skorzystać ebut.pl Stal Gorzów. Czterokrotny IMŚ (1997, 2011, 2014, 2016) ma przebywać u boku swojego podopiecznego również podczas meczów PGE Ekstraligi, kiedy te będą odbywać się zaraz po Grand Prix.
Prezes klubu Waldemar Sadowski w rozmowie z Eska Gorzów potwierdził, że chciałby wejść w ich umowę, by była ona trójstronna. - Szymon zaczął temat, a przecież nic się nie stanie, jak Greg swoim okiem spojrzy na naszych adeptów, żeby coś podpowiedzieć. To jest autorytet - przyznał działacz.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Dowhan, Krawczyk, Baron i Jaźwiecki
Czytaj także:
1. Wzbudził zainteresowanie klubów PGE Ekstraligi
2. Zawodnik Cellfast Wilków Krosno mówi wprost